Przełom w sprawie 5G. Rozpoczęcie aukcji wstrzymuje brak porozumienia w rządzie

Rozwój częstotliwości sieci komórkowej piątej generacji, czyli tak zwanego 5G, może niebawem przyspieszyć. Sprawa utknęła w miejscu ze względu na konieczność znowelizowania ustawy.

Aukcja 5G już niebawem. Chodzi o pieniądze z KPO

Skąd nagłe przyspieszenie w tej sprawie? Chodzi o pieniądze i to nie o środki z samej aukcji, bo w skali budżetu państwa, to 2 mld złotych, które zostaną w ten sposób pozyskanie, nie są znaczącym zastrzykiem. Mowa o środkach, które zapisano w Krajowym Programie Odbudowy. Ta kwota jest już znacząca. Chodzi bowiem o aż 58 mld euro.

Aby uruchomić możliwość wykorzystania tych środków, rząd musi spełnić hasła, które zawarł w KPO. Napisano tam m.in., że nowa sieć ma ogromną wagę dla gospodarki i przewiduje wsparcie inwestycji w tym zakresie. W dokumencie padają jednak słowa, że szczegóły „zostaną doprecyzowane po zakończeniu procedur aukcyjnych”. Rząd nie może sobie więc pozwolić na odkładanie tego procesu.

Rozbieżności w sprawie operatora strategicznego

Z nieoficjalnych informacji „Dziennika Gazety Prawnej” wynika, że sprawa może ruszyć już w najbliższych tygodniach. Razem z aukcją, ma być rozwiązana także kwestia nowelizacji ustawy o Krajowej Sieci Cyberbezpieczeństwa. Jej elementem spornym, który powodował także nieporozumienia wewnątrz rządu, jest kwestia utworzenia państwowego operatora strategicznego. Nowa Spółka Skarbu Państwa miałaby świadczyć usługi telekomunikacyjne dla służb, administracji, samorządów i ministerstw. Te zapisy w nowelizacji wzbudziły sprzeciw rynku, który obawia się faworyzowania nowego podmiotu.

Obecnie w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ma trwać analizowanie uwag zgłoszonych przez zespół kierowany przez Jarosława Kaczyńskiego i „przygotowywanie zmian w projekcie eliminujących rozbieżności” – donosi „Dziennik Gazeta Prawna”.

Według drugiej wersji scenariusza procedura przydziału częstotliwości 5G może ruszyć jeszcze przed przyjęciem nowelizacji KSC. Byłoby to możliwe dlatego, że rozbieżności i negocjacje w sprawie ustawy nie dotyczą bezpośrednio działań, za które odpowiada Urząd Komunikacji Energetycznej.