Jak dostać odszkodowanie od Volkswagena

W USA NIEMIECKI KONCERN PROPONUJE – W ZWIĄZKU Z FAŁSZOWANIEM TESTÓW SPALIN – OLBRZYMIE UPUSTY NA SAMOCHODY. W Polsce na razie o tym cicho. Niemrawo działają także w imieniu polskich konsumentów instytucje państwa. W tej sytuacji właściciele mogą się domagać indywidualnie odszkodowań. Część z nich już to robi, przystępując do pozwów zbiorowych. Rozmawiamy z prawnikiem, który koordynuje takie spraw Co powinien zrobić właściciel volkswagena, by otrzymać od koncernu odszkodowanie? Karolina Zalewska-Zbiciak z Kancelarii Prawnej Świeca i Wspólnicy: Wszystkie osoby, które zgłaszają się do naszej kancelarii, zachęcamy do  tego, by odwiedziły stronę założonego przez nas Stowarzyszenia Osób Poszkodowanych przez Spółki Grupy Volkswagen. Adres to StopVW.org. Po co? Tam jest odpowiedni formularz zgłoszeniowy, gdzie podaje się m.in. dane osobowe, markę samochodu, odpowiednie numery. Wtedy taka osoba może liczyć na kontakt od nas i ewentualne przystąpienie do pozwu grupowego. Najważniejszy jest formularz zgłoszeniowy. Po jego pozostawieniu będziemy się starać jako kancelaria te roszczenia grupować. Muszą być one ujednolicone, dlatego tych pozwów będzie zapewne więcej. Czy taki pozew daje większą siłę w starciu z korporacją? Tak. Nasza strategia opiera się na tym, że można będzie uzyskać odszkodowanie od koncernu na zasadzie ugody. A pozew grupowy jest dobrą formą nacisku, by do niej doprowadzić. Im więcej osób do niego przystąpi, tym większa presja. Pamiętajmy też, że jesteśmy członkiem Unii i jeśli tam będą wypłacane odszkodowania, to  trudno, by to samo nie działo się u nas. Przystępując do tego pozwu, trzeba przygotować się na jakiś wydatek? Opłata w pozwie zbiorowym wynosi 2 proc. wartości roszczeń, w normalnych jest 5 proc. Dlatego taki pozew opłaca się podwójnie – jest tańszy i ma większą siłę nacisku, co może doprowadzić do łatwiejszego uzyskania odszkodowania.