Nie Krystyna, a Lidia Sobieska - tak nazywać będzie się polska pani premier, walcząca w Turnieju Króla Żelaznej Pięści. Musimy przyznać, że nazwisko dobrze dobrane pod polskich graczy. Japończycy odrobili lekcję historii i nie zdecydowali się na żadne szaleństwa w postaci Brzęczyszczykiewiczów czy Trzaskalskich.
Oprócz imienia i nazwiska, barwy głosu, stanowiska oraz części sylwetki wciąż jednak nie wiemy za wiele o samej wojowniczce. Najnowsze informacje wypłynęły przy okazji listy adresowanego do Polki. Uwagę przyciąga opakowanie, w jakim dostarczono przesyłkę oraz pasy z napisem „polskie karate”. Czyżby w ten sposób zdradzono styl walki Lidii?
List do Lidii Sobieskiej
„Szanowna Pani Premier. Nie zamierzam przychylać się do Pani prośby o wycofanie Tekken Force z Polski. Darzę Panią jednak wielkim szacunkiem z powodu wstąpienia na stanowisko premiera w tak młodym wieku. Nie wątpię, że odegra Pani znaczącą rolę w kształtowaniu przyszłości swojego kraju. Jeśli zechce Pani ze mną współpracować, będzie miała Pani wsparcie Mishima Zaibatsu dla swojego kraju i wszystkich przedsięwzięć związanych z polityką, ekonomią i wojskiem” - czytamy w liście od dyrektora generalnego Mishima Zaibatsu, Heihachiego Mishimy.
„Jeśli odrzuci Pani tę ofertę, jestem pewien, że rozumie Pani niebezpieczną sytuację, w jakiej postawiłoby to Pani kraj. Jeśli ma Pani jakieś zastrzeżenia, zawsze może Pani wziąć udział w Turnieju Króla Żelaznej Pięści i przedstawić je bezpośrednio mnie.
Z niecierpliwością czekam na Pani starannie przemyślaną odpowiedź” – czytamy dalej.
Czytaj też:
Żadne piosenkarki czy lekarki. Nastolatki chcą być tiktokerkami, instagramerkami i youtuberkami