W piątek w drugiej części dnia doszło do umocnienia się PLN. Dziś ta tendencja jest kontynuowana dzięki sondażom z Wielkiej Brytanii, które przechyliły się w weekend w stronę pozostania Zjednoczonego Królestwa w UE, co nieznacznie zmniejszyło awersje względem ryzyka. Obecnie EURPLN oscyluje wokół 4,40, czyli dolnego ograniczenia kanału 4,40-4,4580. Już po głosowaniu w Wielkiej Brytanii większe znaczenie zyskają dane ekonomiczne i specyficzne dla różnych rynków czynniki. Jednak w najbliższych dniach po głosowaniu rynek będzie pod wpływem wyników referendum. Dla naszego rynku wciąż ważnym tematem pozostaje ustawa dotycząca przewalutowania kredytów walutowych, która w razie znacznego obciążenia banków może spowodować odpływ kapitału z naszego rynku. Innym istotnym czynnikiem dla rynków finansowych będą przyszłe oczekiwania odnośnie ścieżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a dla tych najistotniejsze będą najnowsze dane z rynku pracy, które albo zanegują wymowę ostatniego odczytu, albo wzmocnią jego wydźwięk mówiący o gorszej sytuacji na rynku pracy.
Zwycięzcą w przypadku obu wyników głosowania w sprawie Brexitu w dłuższej perspektywie będzie prawdopodobnie dolar - przy wygranej zwolenników pozostania, po chwilowej korekcie prawdopodobnie zyska na wartości za sprawą wzrostu oczekiwań na podwyżki stóp w USA, a przy zwycięstwie zwolenników wyjścia, umocni się jako bezpieczne aktywo i przeciwwaga dla pogorszających się przy tym rozstrzygnięciu perspektyw idei Unii Europejskiej.
(ISBnews/ Raiffeisen Polbank)