Ropa mocno drożeje na giełdach paliw, bo zbliżający się do wybrzeży USA huragan Ike spowodował wstrzymanie produkcji ropy w Zatoce Meksykańskiej, gdzie jeszcze nie powrócono do normalnej pracy po Gustavie - podają maklerzy.
Koncern Royal Dutch Shell ewakuował swoich pracowników z platform wiertnicznych w Zatoce Meksykańskiej.
Zwyżkę cen wywołała też informacja o przejęciu kontroli przez amerykański rząd nad dwoma firmami zagrożonymi bankructwem głównymi amerykańskimi instytucjami finansowymi, gwarantującymi kredyty hipoteczne Fannie Mae i Freddie Mac.
Inwestorów zachęca też do zwiększenia zakupów tracący na wartości dolar.
Baryłka lekkiej ropy WTI na NYMEX w Nowym Jorku w handlu elektronicznym w dostawach na październik zdrożała w poniedziałek o 2,89 USD, czyli 2,7 proc., do 109,12 USD.
W piątek kontrakt ten zniżkował o 1,66 USD, czyli 1,5 proc., do 106,23 USD/b, i był to najniższy poziom zamknięcia od 4 kwietnia.
ab, pap