Prezydent podczas spotkania z przedstawicielami Elbląga i regionu Warmii i Mazur zapewnił, że elbląski port morski, działający obecnie na niewielką skalę, dzięki przekopowi ma szansę na rozwój. L. Kaczyński dodał, że będzie mocno wspierał tę inicjatywę.
"Kanał będzie symbolem naszej determinacji i twardej woli. Jeśli są kłopoty w cieśninie Pilawskiej, to jest mało zrozumiałe, by pokazywać, że jesteśmy bezradni" - podkreślił prezydent.
"Inwestorzy, z którymi rozmawiam, pytają kiedy ruszy budowa kanału. Przekop Mierzei spowoduje rozwój żeglarstwa i turystyki, a te mogą być alternatywą dla rybaków z Zalewu Wiślanego i Zatoki Gdańskiej" - podkreślił Stanisław Kochanowski, wójt gminy Sztutowo, na terenie której ma powstać kanał.
Kanał o długości 1 100 metrów ma mieć dwa mosty obrotowe, dzięki którym nie będzie ograniczony ruch samochodów na Mierzei, co jest istotne w sezonie turystycznym. Budowa ma kosztować około 400 mln zł. Studium wykonalność zaprezentowane w maju tego roku wykazało, że przekop Mierzei jest celowy i zasadny i nie ma dla niego alternatywy. Obecnie wykonywany jest raport oddziaływania na środowisko.
Według inicjatorów budowy, kanał przez Mierzeję uniezależni Polskę od Rosji. Obecnie jedyne przejście z Zalewu Wiślanego na Bałtyk wiedzie albo przez rzekę Szkarpawę, albo przez rosyjską cieśninę Pilawską. Rosjanie wstrzymali po swojej stronie Zalewu żeglugę polskich statków turystycznych i pasażerskich oraz możliwość wpływania polskich statków do rosyjskich portów.
pap, keb