Po ostatniej gali Nagród Akademii Filmowej, znanej szerzej jako Oscary, świat social media obiegło zdjęcie prowadzącej, Ellen DeGeneres wraz z licznymi przybyłymi gwiazdami. Zyskało ono rekordową liczbę udostępnień i doczekało się nawet stworzenia memów na ten temat. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że była to sprytnie zaplanowana akcja promocyjna Samsunga.
Po bliższym przyjrzeniu się całej sytuacji, taka informacja jednak już nie powinna dziwić. Reklamy Samsunga przewijały się w przerwach pomiędzy nadawaniem gali, a program ABC o kulisach rozdania Oscarów był również przez niego sponsorowany. Co więcej, prowadząca zamieściła jeszcze później swoje zdjęcie zrobione urządzeniem Samsunga. Fotografia była delikatnie zamazana, przez co udało się pokazać produkt od strony realistycznego użytkowania. Eksperci oceniają, że mimo zakulisowej wpadki Ellen DeGeneres, która została przyłapana jak chwilę po słynnej już selfie korzystała ze swojego prywatnego iPhone'a, akcja Samsunga zdecydowanie się opłaciła.
Co w tej sytuacji złożyło się na sukces promocyjny marki? Przede wszystkim synergia działań w kilku mediach. Sam product placement nie powinien być postrzegany jako samodzielny element promocji, a jako jeden z poszczególnych puzzli które ułożą później pełniejszy obraz komentuje Bartłomiej Pałacki, Social Media Manager GRUPA 365NET Minęły już czasy, kiedy w strategii można uwzględnić tylko jedno medium i nastawić się na sukces. Dzisiaj, kiedy konwergencja czyli przenikanie się mediów stała się namacalnym faktem, do działań PR należy zaangażować kilka różnych platform dodaje.
Co ciekawe, Samsung w oficjalnych kanałach social media prawie w ogóle nie wspomniał o tej akcji, co może wydawać się niezbyt rozważne. Przeciwnie gdyby marka wyeksploatowała całkowicie potencjał drzemiący w zdobytym kapitale, nie zostawiła by w ogóle miejsca dla głosu swoich odbiorców, a co najważniejsze zraziłaby ich do siebie. Nachalna komunikacja bowiem to jeden z podstawowych błędów popełnianych przy wdrażaniu tak subtelnej formy jaką jest product placement.
Jak widać, taki sposób działania opłacił się. Tweet Ellen DeGeneres został udostępniony ponad 3 miliony razy, a to tylko z jej oficjalnego kanału na Twitterze. Nie sposób zliczyć jaki zasięg to zdjęcie osiągnęło na prywatnych kontach i na Facebooku. Ciężko również określić chociażby przybliżoną liczbę powstałych memów czy przeróbek, które niosą dodatkową wartość w postaci user generated content.
Firmy, które chciałyby zatem odnieść sukces stosując praktykę product placement powinny szczególnie uważnie przyjrzeć się tej sytuacji, aby odnieść sukces. Powtórzyć go na taką skalę będzie bardzo trudno, jednak żaden marketer nie byłby niezadowolony z osiągnięcia chociażby części takiego osiągnięcia.
Więcej na: http://www.NR1wINTERNECIE.pl
http://www.grupa365net.pl oraz http://www.facebook.com/grupa365net
