Więcej sankcji na Hamas. USA naciskają na sojuszników

Zastępca sekretarza skarbu USA Wally Adeyemo powiedział w piątek w Londynie, że chce „koalicji” z krajami o podobnych poglądach, ponieważ stara się uniemożliwić Hamasowi wymianę pieniędzy i dokonywanie operacji finansowych w celu uniknięcia sankcji. „Współpracujemy z partnerami i sojusznikami na całym świecie, aby zwiększyć wymianę informacji i współpracę w celu zwalczania finansowania terroryzmu. Hamas nie powinien mieć gdzie się ukryć” – powiedział w przemówieniu wygłoszonym w Royal United Services Institute w Londynie. „Nie możemy się doczekać współpracy z innymi krajami i jurysdykcjami europejskimi, aby jeszcze bardziej zakłócać wysiłki Hamasu”.

Finansowanie terroryzmu

Administracja Bidena szuka sposobów na rozprawienie się ze źródłami finansowania wspierania palestyńskiej grupy bojowników w obliczu eskalacji konfliktu z Izraelem. W piątek urzędnicy skarbu USA przeprowadzili rozmowy z urzędnikami Wielkiej Brytanii w Londynie przed planowanymi dyskusjami w Brukseli.

Do spotkań doszło w związku z nałożeniem przez Stany Zjednoczone drugiej rundy sankcji na urzędników i sieci finansowe powiązane z Hamasem w odpowiedzi na ataki z 7 października. Nowe kroki wymierzone są w aktywa z tajnego portfela inwestycyjnego Hamasu oraz osoby oskarżone o pomoc w uchylaniu się od sankcji, przy czym nowe nazwiska obejmują urzędnika Hamasu w Iranie, a także podmiot z siedzibą w Gazie.

Sankcje na Hamas

Stany Zjednoczone twierdzą, że obrały za cel prawie 1000 osób i podmiotów, które według nich są powiązane z terroryzmem i finansowaniem terroryzmu przez Iran i jego pełnomocników, w tym Hamas i Hezbollah.

Hamas został uznany przez Stany Zjednoczone za zagraniczną organizację terrorystyczną w 1997 r. Niedawno UE i Wielka Brytania przyznały mu podobne oznaczenia. Jednak jej sojusznicy nie posunęli się tak daleko, jak Stany Zjednoczone, jeśli chodzi o sankcje wobec przywódców grupy.