Rosja i Ukraina porozumiały się w sprawie tranzytu ropy
Dodano:
Rosja i Ukraina ustaliły ogólnie warunki tranzytu ropy dla odbiorców europejskich, a w ciągu dwóch dni podpiszą porozumienie - powiedziała rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Energetyki Irina Jesipowa. - Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie strony podpiszą umowę - dodała Jesipowa, uściślając, że może to nastąpić do końca roku 2009.
Strona rosyjska podkreśla, że Ministerstwo Energetyki liczy na to, iż ustalone warunki pozwolą na stabilne dostawy ropy i że Nowy Rok będzie wolny od zakłóceń w tej dziedzinie. W poniedziałek wieczorem doszło do rozmowy telefonicznej ministra ds. paliw i energetyki Ukrainy Jurija Prodana z rosyjskim ministrem energetyki Siergiejem Szmatko. Ten drugi wcześniej sugerował, że w związku z nierozwiązanym sporem cenowym z Kijowem Słowacji, Czechom i Węgrom grozi przerwa w dostawie rosyjskiej ropy.
Przedstawiciel ukraińskiego operatora sieci przesyłowej ropy UkrTransNafta Serhij Zinkewycz powiedział, że kwestią sporną jest gwarantowana ilość ropy, którą Rosja ma przesyłać odbiorcom w Europie przez terytorium Ukrainy. Ukraina jednak od początku zapewniała, że Europa może spać spokojnie. "Ukraina była i pozostaje rzetelnym krajem dla tranzytu ropy naftowej" - ogłosiło Ministerstwo Spraw Zagranicznych w specjalnym komunikacie. Ukraińskie MSZ poinformowało w nim również, że wszelkie kwestie dotyczące dostaw ropy naftowej z Rosji przez Ukrainę do UE zostały "praktycznie uregulowane". Kwestią sporną była cena tranzytu surowca przez Ukrainę. W związku ze zmniejszoną ilością przesyłanego tamtejszymi rurociągami surowca Ukraińcy żądali podwyższenia stawki za tranzyt lub rozliczania się na zasadzie "przesyłaj albo płać".PAP, arb