WPROST BIZNES: jak liberalizm stał się obelgą

Gdzie się podziali tamci mężczyźni, liberałowie? Jan Krzysztof Bielecki tłumaczy się dziś w Gazecie Wyborczej z grzechów liberalizmu. Prof. Marcin Król, kiedyś pierwszy redaktor naczelny pisma liberałów Res Publica Nowa, idzie dalej. Byliśmy głupi. Co się stało? pyta we wstępniaku do najnowszego wydania WPROST BIZNES redaktor prowadzący Grzegorz Sadowski. We WPROST BIZNES m.in. o tym, dlaczego słowo liberał stało się obelgą. 

Ponadto w nowym WPROST BIZNES: jak odzyskać bogactwo z wysypiska i czy czeka nas rewolucja w przetargach.

Przecież neoliberalizm miał być właśnie tą trzecią drogą, ważącą pomiędzy pełną ingerencją państwa a zupełnie wolnym rynkiem. Tymczasem stał się dziś łatką, a sformułowanie liberał jest modną obelgą. Do jednego worka wrzucono chciwych bankierów, agencje ratingowe, rynki finansowe, wielkie korporacje i na tym worku napisano liberalizm pisze Sadowski we wstępniaku do WPROST BIZNES. I dodaje, że dziś modne jest oburzać się na Balcerowicza, jednocześnie powoływać się na nową gwiazdę ekonomii Thomasa Pikketyego, młodego francuskiego ekonomistę, który twierdzi, że kapitalizm jest głównym źródłem rozwarstwienia i biedy. Tymczasem taki mamy liberalizm, jakich byłych już liberałów konkluduje Sadowski.

O tym, dlaczego liberalizm stał się obelgą we WPROST BIZNES pisze Tomasz Kasprowicz, szef  działu Ekonomia kwartalnika Res Publica Nowa. Jak podkreśla, tworzenie kozła ofiarnego, słomianego psa do bicia, na którego można zrzucić odpowiedzialność za wszelkie problemy, ma długą tradycję. Mniejszości etniczne, wyznaniowe, seksualne długo były ofiarą tego procederu. Obecnie na celowniku mamy ideologie, które obrażać można do woli bo nie dotyka to podobno ludzi. Podobno bo wystarczy oznaczyć człowieka jako wyznawcę zohydzonej wcześniej ideologii i cała praca wykonana. To nawet łatwiejsze, nie trzeba sprawdzać czy Żyd jest Żydem. Wystarczy ideologiczna łatka pisze. I tak lewica straszy nas neoliberalizmem, którego celem jakoby jest to, by bezdomni ludzie umierali pod płotem z głodu i na mrozie, a majątek narodowy złodziejsko sprywatyzować.  Słowem neoliberał to bestia bez serca, żywiąca się krwią robotników i inteligencji pracującej, dążąca do nowych form niewolnictwa ironizuje Kasprowicz. Jak słowo liberał stało się obelgą w nowym WPROST BIZNES.

Na łamach WPROST BIZNES także o bogactwie, które trafia na wysypiska śmieci. Złoto, srebro, rtęć, miedź, cynk, platyna, ołów, kobalt i wiele innych pierwiastków z tablicy Mendelejewa, które wykorzystywane są do produkcji elektroniki. Dla większości konsumentów to bezużyteczne śmieci, dla wielu firm prawdziwa żyła złota. I to dosłownie. Bo złoto w przeciwieństwie do metali nieszlachetnych nie utlenia się wraz z upływem czasu i przewodzi prąd nawet po długim okresie użytkowania. Ze złota wydobytego z 2 tys. starych telefonów komórkowych jubiler jest w stanie zrobić dziesięć obrączek. A Polacy każdego roku pozbywają się ponad 200 tys. ton zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Rodzimy rynek elektrośmieci wycenia się na 150-200 mln zł. Na całym świecie co roku utylizuje się ponad 50 mln ton elektrośmieci. Nic dziwnego, że nie brakuje chętnych, by go zagospodarować. O pieniądzach z odzysku w nowym WPROST BIZNES.

We WPROST BIZNES także o tym, czy czeka nas przetargowa rewolucja. Jeżeli koalicji rządzącej nie zabraknie odwagi, urzędnicy zaczną być rozliczani z tego, jak przygotowali przetargi. Ta zmiana może przynieść gigantyczne korzyści. Na razie żeby zdobyć w przetargu rządowy kontrakt, trzeba przedstawić najkorzystniejszą ofertę. W teorii oznacza to, że ocenie podlegają proponowana cena i jakość pracy lub usługi. W praktyce urzędy idą na łatwiznę najczęściej, a w zasadzie prawie zawsze pytają tylko o cenę i wybierają ofertę najniższą. Spektakularnego przykładu, co to oznacza, dostarczyła chińska firma Covec, która wygrała w ten sposób przetarg na kluczowy odcinek autostrady A2 przed Euro 2012. Ale problem jest dużo większy niż inwestycje infrastrukturalne. Ten sam mechanizm stosują urzędy, zamawiając nawet zwykłe, najprostsze usługi. Środowiska biznesowe od dłuższego już czasu próbują walczyć z dyktatem najniższej ceny. W sejmowej podkomisji od wielu miesięcy trwają prace nad nowelizacją ustawy o zamówieniach publicznych. O szczegółach w e-tygodniku WPROST BIZNES.

WPROST BIZNES to nowy tygodnik gospodarczy dostępny wyłącznie w formie e-wydania. Tygodnik jest dostępny w formie cyfrowej dla prenumeratorów w systemie dystrybucji e-wydań wydawcy na stronie: ewydanie.wprostbiznes.pl. Magazyn jest także dostępny u wszystkich dystrybutorów prasy cyfrowej oraz na platformach na urządzenia mobilne w formie pojedynczych wydań i prenumeraty. Czytelnicy, którzy kupują papierowe wydanie WPROST, co tydzień znajdą w nim kod dostępu do e-wydania WPROST BIZNES, którym mogą się zalogować na stronie wydawcy.

E-tygodnik WPROST BIZNES jest już również dostępny w aplikacji natywnej, zarówno w App Store, jak i w Google Play.  Aplikacja na iOS jest dostępna pod adresem: https://itunes.apple.com/us/app/wprost-biznes/id861093888?mt=8. Aplikacja na urządzenia z Androidem - pod adresem:https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.wprost.biznes.   

Ważne linki:

- e-wydanie dostępne  z kodem i główna strona www www.wprostbiznes.pl

- e-wydanie dostępne odpłatnie: www.ewydanie.wprostbiznes.pl

Twitter: www.twitter.com/Wprostbiznes, @WprostBiznes

FB: www.facebook.com/WprostBiznes

LinkedIn: www.linkedin.com/company/wprost-biznes

e-mail: biznes@wprost.pl

 

 

dostarczył infoWire.pl