LU zostaje w Jarosławiu

W wydanym w tej sprawie komunikacie prasowym prezes zarządu LU Polska Colin Brown oświadczył, że konsekwencją tej decyzji będzie pozostawienie na miejscu obecnie działających linii produkcyjnych; natomiast liczba pracowników zostanie dostosowana do aktualnych wymogów rynku.

"W praktyce oznacza to, że spośród załogi liczącej 343 osoby pracę zachowa 160 pracowników" - powiedziała rzeczniczka prasowa firmy Magdalena Potocka. "Pozostałym zostaną zaproponowane wysokie odprawy i pomoc w znalezieniu nowej pracy. Równocześnie LU Polska poszukuje odpowiedniego partnera strategicznego" - dodała.

Tym samym zakończył się trwający ponad rok konflikt o przyszłość jarosławskiego oddziału LU. Kiedy w czasie ubiegłorocznych wakacji zarząd firmy ogłosił zamiar likwidacji tego oddziału, tłumacząc to  m.in. trudną sytuacją na rynku ciastkarskim (produkcja z  Jarosławia miała być przeniesiona do Płońska k. Warszawy), załoga przeżyła prawdziwy szok. W obronie pracowników zawiązał się społeczny komitet obrony tego przedsiębiorstwa, a jarosławscy kupcy i handlowcy ogłosili bojkot wyrobów Danone.

Przez ostatnie miesiące LU próbowało znaleźć inwestora chętnego do przejęcia zakładu w Jarosławiu. Jeden z nich - Lider Artur - który wyraził gotowość kupna fabryki, ostatecznie zrezygnował z tego zamiaru. W tej sytuacji decyzja LU Polska SA została przyjęta w Jarosławiu jako rozwiązanie najbardziej kompromisowe.

Jarosławski oddział LU Polska SA to dawne Zakłady Przemysłu Cukierniczego "San", którego tradycje sięgają jeszcze okresu międzywojennego; wówczas produkowano tam suchary dla wojska. Później był to jeden z najbardziej liczących się w kraju producentów ciastek. W 1994 r. San został sprywatyzowany. Do końca lutego 2001 r. funkcjonował jako polska część angielskiego koncernu United Biscuits, po czym właścicielem większościowego pakietu akcji stała się spółka LU.

em, pap