Wschodzące mocarstwo gospodarcze świata od kilku lat walczy z wysoką inflacją. Od początku tego roku znów tę walkę przegrywa. W kwietniu niespodziewanie skoczyły ceny żywności i paliw. To zmusza bank centralny do utrzymywania wysokich stóp pro-centowych. Jak inflacja wpłynie na rozwój azjatyckiego państwa?
W kwietniu wskaźnik inflacji wzrósł do 7,2 proc. z 6,9 proc. w marcu. Ostateczne dane za luty też są zaskakująco wysokie. Zamiast spodziewanych 6,95 proc. jest 7,36 proc. Co prawda wskaźnik jest niższy niż w zeszłym roku, w którym trzymał się mocno w okoli-cach 9 proc., jednak daleko mija się z celem banku centralnego Reserve Bank of India, który założył zduszenie inflacji do 5,5 proc. pod koniec roku budżetowego 2010?2011.
Inflacja jest jednym z najważniejszych czynników hamujących boom gospodarczy w Indiach. Bank centralny trzyma stopy procentowe na wysokim poziomie, starając się zmniejszyć podaż pieniądza. Miesiąc temu po raz pierwszy od trzech lat obniżył je z 8,5 do 8 proc. Restrykcyjna polityka banku nie sprzyja jednak pobudzaniu wzrostu gospo-darczego, którego tempo ostatnio słabnie.
Przez kilka ostatnich lat, do 2011 r., indyjska gospodarka rozwijała się w tempie ok. 8 proc. rocznie. Prognozowano, że do 2030 r., a nawet wcześniej, Indie wyprzedzą Japonię i staną się trzecim światowym mocarstwem po Chinach i USA. Jednak w IV kwartale zeszłego roku odnotowano najsłabsze tempo wzrostu PKB (6,1 proc. w ujęciu rocznym).
Inflacja jest jednym z najważniejszych czynników hamujących boom gospodarczy w Indiach. Bank centralny trzyma stopy procentowe na wysokim poziomie, starając się zmniejszyć podaż pieniądza. Miesiąc temu po raz pierwszy od trzech lat obniżył je z 8,5 do 8 proc. Restrykcyjna polityka banku nie sprzyja jednak pobudzaniu wzrostu gospo-darczego, którego tempo ostatnio słabnie.
Przez kilka ostatnich lat, do 2011 r., indyjska gospodarka rozwijała się w tempie ok. 8 proc. rocznie. Prognozowano, że do 2030 r., a nawet wcześniej, Indie wyprzedzą Japonię i staną się trzecim światowym mocarstwem po Chinach i USA. Jednak w IV kwartale zeszłego roku odnotowano najsłabsze tempo wzrostu PKB (6,1 proc. w ujęciu rocznym).