'Prognozę wzrostu PKB o 2,9 proc. w 2013 r. zakładaliśmy w oparciu o prognozę wzrostu w Unii Europejskiej o 1,2 proc. Dziś wszyscy tę prognozę dla Unii Europejskiej korygują, prognozy kształtują się na poziomie 0?0,7 proc., czyli mniej więcej o połowę mniej. My musimy zrewidować te 2,9 proc., analizujemy wszystkie informacje z kraju i z zagranicy i w końcu sierpnia przedstawimy prognozę makro, która będzie ostateczną bazą dla budżetu na 2013 r. ? powiedział w Radiu TOK FM Ludwik Kotecki. ? Jak daleko zweryfikujemy prognozę? Zamiast przyspieszenia, które było prognozowane ? czyli z 2,5 proc. w 2012 r. na 2,9 proc. w 2013 r. ? ja bym oczekiwał co najwyżej stagnacji na 2,5 proc., a prawdopodobnie mniej' ? dodał.
Zdaniem Koteckiego wzrost gospodarczy w 2013 r. nie będzie niższy niż 2 proc. 'Myślę, że obecnie nie ma potrzeby z zejściem poniżej 2 proc. Aż tacy pesymistyczni nie jesteśmy' ? powiedział.
Kotecki dodał, że wzrost PKB w całym 2012 r. nie będzie niższy niż 2,5 proc., a w II kwartale gospodarka urosła o 2,9 proc. 'Dane są coraz gorsze, ale są spójne ze scenariuszem makroekonomicznym, który jest bazą budżetu na 2012 r. Te 2,5 proc. wydają się dziś niezagrożone' ? stwierdził Kotecki.
'Jeśli chodzi o II kwartał, to ja bym się skłaniał do prognozy Ministerstwa Gospodarki, czyli do 2,9 proc.'.
W poniedziałek MG oszacowało, że wzrost PKB w II kwartale wyniósł 2,9 proc.