Służbowy czas na relaks

Fotele masujące często kojarzą się z luksusem i wypoczynkiem. Tymczasem coraz częściej pojawiają się w firmowych pomieszczeniach socjalnych i gabinetach kadry zarządzającej. Czy to ekstrawagancja? Ależ skąd. To najlepsza inwestycja w pracownika.

Wyobraźmy sobie typowego pracownika biurowego: niemal 8 godzin spędza w pozycji siedzącej. Zakłada nogę na nogę, garbi się, przekrzywia się na często nieergonomicznym siedzisku. Godzinami wpatruje się w ekran laptopa. Dużo rozmawia przez telefon. Gonią go terminy, musi raportować swoje działania przełożonym, doświadcza stresu. Nie ma czasu, aby przyszykować sobie śniadanie do pracy – ratuje się więc zupką instant lub batonikiem. Często odczuwa zmęczenie fizyczne i psychiczne. Miewa okresy, w których pracuje „byle do urlopu”.

Nasz pracownik może mieć fantastyczne predyspozycje do wykonywania swojej pracy: wrodzony dryg, adekwatne umiejętności i doświadczenie zawodowe. Zniszczy go jednak mieszanka czynników fizycznych i psychologicznych, z którymi codziennie przez osiem godzin musi się borykać. Przyjdzie zmęczenie, zniechęcenie, dolegliwości fizyczne.

Albo… przyjdzie z pomocą właśnie fotel masujący.

Firmowy fotel masujący

Fotel masujący dobrej klasy to urządzenie, które wykona kompleksowy masaż całego ciała od stóp do głów. Dosłownie. Rozmasuje spięty kark i opuchnięte łydki, rozluźni mięśnie wzdłuż kręgosłupa, wykona akupresurę dłoni i refleksoterapię stóp. Będzie ugniatać, ostukiwać, uciskać i ogrzewać, aż ustąpią dolegliwości fizyczne. Ułoży ciało w tak zwanej pozycji astronauty, by odciążyć wszystkie układy organizmu. Pozwoli się zrelaksować, zresetować umysł i naładować akumulatory. A najwspanialsze jest to, że zrobi to wszystko w 20 minut – tyle bowiem najczęściej wynosi domyślny czas masażu (zakres regulacji czasu wynosi od 5 do 30 minut).

Fotele są wyposażone w automatyczne programy masujące – każdy może wybrać odpowiedni dla siebie. Niektóre modele, jak na przykład Skyliner II niemieckiej marki Casada healthcare, są wyposażone w programy masażu specjalnie zaprojektowane dla osób wykonujących pracę biurową (np. programy „Tryb biurowy” czy „Zespół zamrożonego barku”).

No stres my friend!

Fotele masujące marki Casada posiadają pewną unikatową właściwość – współpracują z aplikacją Braintronic (dostępna dla systemów iOs i Android).

Braintronics to innowacyjna terapia antystresowa, stworzona przez markę Casada. Polega ona na połączeniu masażu z audiostymulacją fal mózgowych. Audiostymulacja to oddziaływanie na umysł dźwiękiem, jednak nie jest to zwyczajna muzyka relaksacyjna, ale specjalnie skonstruowana ścieżka dźwiękowa, wykorzystujące tzw. dudnienia różnicowe.

Na czym pole innowacja, skoro technologia ta wykorzystywana jest w medycynie? Innowacja polega na tym, że teraz możemy korzystać z niej samodzielnie, we własnym domu, podczas masażu na fotelu masującym tej marki.

Masaż odgrywa tu bowiem niebagatelną rolę. Delikatny, zsynchronizowany z przebiegiem ścieżki dźwiękowej masaż umożliwia relaksację ciała i umysłu w warstwie „świadomej” i sprawia, że mózg staje się bardziej podatny na działanie dudnień różnicowych i zaczyna produkować „zrelaksowane” dale mózgowe.

Już po kilku sesjach relaksacyjnych z aplikacją Braintronics zauważymy pierwsze symptomu jej działania: będziemy spokojniejsi, zaczniemy łatwiej zasypiać, poprawi się jakość snu, będziemy lepiej znosić sytuacje stresowe.

Magiczne przyciąganie

Większość firm, które zakupiły fotel masujący, przyznaje, że pracownicy, którzy pracowali w trybie home office lub mieszanym, zdecydowanie chętniej przychodzą do biura. Można zauważyć, że atmosfera wśród pracowników jest lepsza: mają lepsze humory, a w godzinach popołudniowych nie czują się tak zmęczeni, jak w czasach „przed fotelem”.

Wystarczy 20 minut relaksującego masażu. 20 minut, które każdy pracownik ma tylko dla siebie: w ciszy i spokoju, bez telefonu przy uchu, w wygodnej pozycji. Tak wykorzystana przerwa przynosi o wiele więcej korzyści niż wyjście na papierosa czy spacer do „socjalu” na kawę i z powrotem.

Fotel masujący w pracy ma jeszcze jedno znaczenie. Świadczy o tym, że pracodawcy zależy. Że rozumie problemy swojej kadry, dba o nią, chce poprawić jej samopoczucie i podnieść jej możliwości. Że relacja pomiędzy pracodawcą a pracownikami oparta jest na zrozumieniu i szacunku. A wtedy współpraca zyskuje zupełnie inny wymiar.

Wszystkie fotele masujące marki Casada healthcare zajdują się na www.casada.pl