Artur Popko, prezes firmy Budimex, powiedział w rozmowie z „Pulsem Biznesu”, że spółka finalizuje zakup spółki dysponującej pozwoleniem na budowę instalacji farmy wiatrowej o mocy 7 MW.
– Dotychczas Budimex pełnił rolę wykonawcy inwestycji w odnawialne źródła energii, teraz planujemy zaangażować się także jako inwestor – wyjaśnił.
Farmy wiatrowe. Budimex prowadzi rozmowy z partnerem
Na tym plany wchodzenia w OZE się nie kończą, bo oprócz rozwoju działalności na rynku lądowej zielonej energetyki Budimex planuje też wejść na rynek bałtyckich farm wiatrowych.
– Planujemy przystąpić do przetargu jako inwestor farm morskich. Analizujemy warunki. Wymagania są rygorystyczne. Szanse na zdobycie większej liczby punktów mają np. firmy z dużym udziałem produkcji energii pochodzącej z węgla, co daje preferencje dla energetycznych podmiotów– powiedział Artur Popko.
Budimex prowadzi rozmowy z potencjalnym partnerem, mającym doświadczenie w energetyce wiatrowej, o wspólnym udziale w przetargu na bałtycką koncesję. Jeśli rozmowy i analiza możliwości wypadną pomyślnie, Budimex weźmie udział w postępowaniu koncesyjnym.
Budimex jest krajowym liderem na rynku budownictwa drogowego, kolejowego, kubaturowego oraz gazowych sieci przesyłowych. – Co piąty kilometr drogi szybkiego ruchu w Polsce jest budowany przez Budimex. Mamy 19 proc. udziału w rynku budownictwa drogowego i 18 proc. w segmencie kolejowym. Trudno osiągnąć wyższy poziom, bo to zmusiłoby nas do agresywnej rywalizacji o kontrakty, a ja chcę rozwijać spółkę odpowiedzialnie. Nie chcemy brać udziału w wojnie cenowej – powiedział w rozmowie z „PB” Artur Popko.
Czytaj też:
Na morzu dopiero będziemy instalować, na lądzie stagnacja. Co z polską energetyką wiatrową?