Rusza gospodarcze natarcie Palikota

Widać, że rząd nie kwapi się do reform, więc my mu pewne rzeczy ułatwimy. Natychmiast po zaprzysiężeniu 8 listopada zabieramy się do pracy ? mówi Andrzej Rozenek, rzecznik klubu posłów Ruchu Palikota.

Do połowy listopada na biurko marszałka Sejmu ma trafić w sumie kilkadziesiąt projektów ustaw gospodarczych. Zgrupowane mają być w trzech pakietach: antybiurokratycznym, wzmacniającym eksport oraz rozwój przedsiębiorczości na terenach wiejskich.

 ? W dobie kryzysu to są najistotniejsze sprawy z punktu widzenia gospodarki ? podkreśla Rozenek. Dodaje, że projekty są na tyle niekontrowersyjne, że Ruch Palikota liczy na wsparcie wszystkich innych klubów i szybkie ich uchwalenie.

? Pakiet antybiurokratyczny ma przede wszystkim ułatwić wszelkie procedury, ograniczyć rolę urzędników, a w konsekwencji przynieść spore oszczędności na administracji. Najważniejszą jego częścią jest wprowadzenie zasady domniemania zgody przy załatwianiu wszelkiego rodzaju pozwoleń ? informuje rzecznik klubu Palikota. W praktyce ktoś, kto stara się np. o pozwolenie na budowę, zgłaszałby tylko chęć rozpoczęcia prac, a jeśli w ciągu kilku tygodni urzędnicy nie zgłosiliby zastrzeżeń, automatycznie oznaczałoby to pozwolenie.

Maksymalne ułatwienia miałyby też uzyskać firmy, które sprzedają swoje produkty za granicę. Z kolei rolnicy mieliby dostać wsparcie przy zakładaniu tzw. grup producenckich. ? Chodzi o to, by nauczyć ich wspólnego działania i w ten sposób wyeliminować zbędnych pośredników, którzy zarabiają na pracy plantatorów ? dodaje Rozenek.

Większość projektów, które przygotowuje Ruch Palikota, to projekty, nad którymi w mijającej kadencji Sejmu pracowała komisja 'Przyjazne Państwo', ale utknęły na różnych etapach prac legislacyjnych. ? Ale przygotowujemy też zupełnie nowe projekty, które będziemy stopniowo zgłaszać w kolejnych miesiącach ? mówi rzecznik klubu Palikota. Wśród nich mają być na przykład rozwiązania upraszczające system podatkowy.