Jak łatwo policzyć ? w planowanej ofercie publicznej Zynga spodziewa się pozyskać od inwestorów blisko 1 mld dolarów. Przygotowania firmy do wejścia na giełdę NASDAQ trwają już od czerwca tego roku we współpracy z Goldman Sachs i Morgan Stanley. Decyzja odkładana była już kilkakrotnie ze względu na niesprzyjającą sytuację na rynkach finansowych, ale także z tego powodu, że amerykańska Komisja Papierów Wartościowych chciała bliżej przyjrzeć się dochodom spółki, która zarabia w sposób 'nietradycyjny'.
Zynga nie sprzedaje bowiem swoich gier jak inni producenci. Udostępnia je za darmo w internecie (90 proc. przychodów osiąga za pośrednictwem Facebooka), a zarabia na sprzedaży akcesoriów używanych podczas gry, np. wirtualnej broni, pojazdów, domów itp. W zeszłym roku zysk netto firmy przekroczył 90 mln dolarów.
Wartość spółki w ofercie publicznej oszacowano na nieco ponad 9 mld dolarów. Plasowałoby to Zyngę w czołówce amerykańskich producentów gier, obok takich potentatów jak Electronic Arts and Activision Blizzard. A i tak apetyty właścicieli Zyngi (którzy jeszcze niedawno mierzyli w wycenę rzędu 14 mld dolarów) poskromiły ostatnie niepowodzenia na NASDAQ innych firm internetowych ? w tym Groupona, którego notowania są obecnie znacznie niższe niż cena, za jaką spółka sprzedawała akcje, wchodząc na giełdę w listopadzie.
Debiutu giełdowy Zyngi planowany jest na połowę grudnia.
Zynga chce sprzedać akcje za miliard dolarów
Dodano: / Zmieniono:
Jeden z największych amerykańskich producentów gier, którego hitem są FarmVille i Mafia Wars, ogłosił, że zamierza sprzedać 100 mln akcji po cenie 8,5-10 dolarów. Jeszcze w grudniu prawdopodobnie zadebiutuje na giełdzie.