Znany producent odzieży podjął decyzję o wycofaniu się z Ameryki Północnej. Chyba że znajdzie się nowy właściciel nierentownych sklepów.
Decyzja ma związek z próbami podźwignięcia się firmy po zeszłorocznym spadku zysków. We wrześniu 2011 r. okazało się, że będzie on o 98 proc. niższy niż rok wcześniej. Na dodatek był to trzeci z rzędu spadkowy rok dla marki. W tej sytuacji firma podjęła decyzję o zamknięciu wszystkich swoich 93 sklepów w Ameryce Północnej, chyba że znajdzie się jeszcze inwestor zainteresowany ich przejęciem. Esprit chce teraz skoncentrować się na ożywieniu sprzedaży w Europie oraz na rynku chińskim. W ubiegłym roku akcje firmy straciły 73 proc. wartości, ale od początku roku podrożały o 15,4 proc.