Niewykluczone, że przed końcem obecnej kadencji rządu nastąpi likwidacja PKP SA w obecnym kształcie zapowiada wiceminister transportu Andrzej Massel.
Wiceminister był pytany o ewentualną likwidację PKP SA w związku z niedawnymi zmianami w zarządzie tej firmy. Do jej władz trafili bowiem menedżerowie związani dotąd z biznesem, którzy nie mieli wcześniej żadnych doświadczeń z koleją.
? Na pewno PKP SA w takiej formie, do jakiej się przyzwyczailiśmy, niedługo nie będą potrzebne ? stwierdził Massel. Dodał, że wiele zależy jeszcze od prywatyzacji oraz sprawnego zagospodarowania mienia, które należy dziś do kolei, a także uzyskania odpowiednich środków na inwestycje w tabor i rozwój firmy.
Dopytywany, co w razie ewentualnej likwidacji stanie się z długiem PKP SA, który sięga dziś 4,5 mld zł, oraz wyemitowanymi w ubiegłym roku obligacjami, zapewnił, że wszystko zostanie wcześniej spłacone.
? Jeśli osiągniemy sukces w prywatyzacji i sprzedaży atrakcyjnych nieruchomości kolejowych, może się okazać, że pewne zobowiązania będzie można spłacić dużo, dużo szybciej ? powiedział.
? Na pewno PKP SA w takiej formie, do jakiej się przyzwyczailiśmy, niedługo nie będą potrzebne ? stwierdził Massel. Dodał, że wiele zależy jeszcze od prywatyzacji oraz sprawnego zagospodarowania mienia, które należy dziś do kolei, a także uzyskania odpowiednich środków na inwestycje w tabor i rozwój firmy.
Dopytywany, co w razie ewentualnej likwidacji stanie się z długiem PKP SA, który sięga dziś 4,5 mld zł, oraz wyemitowanymi w ubiegłym roku obligacjami, zapewnił, że wszystko zostanie wcześniej spłacone.
? Jeśli osiągniemy sukces w prywatyzacji i sprzedaży atrakcyjnych nieruchomości kolejowych, może się okazać, że pewne zobowiązania będzie można spłacić dużo, dużo szybciej ? powiedział.