Jak poinformowała w rozmowie z agencją „Interfax” Julia Melano, rzecznik prasowa Rossielchoznadzoru, taka decyzja rosyjskich służb spowodowana jest „narastającym tempem rozpowszechniania się zachorowań na ptasią grypę na terytorium Unii Europejskiej oraz koniecznością ochrony drobiu na terytorium Rosji”.
Jak wynika z komunikatu, Rosjanie nałożyli embargo na następujące kraje, w których stwierdzone zostały przypadki występowania ptasiej grypy: Austrię, Wielką Brytanię, Węgry, Bułgarię, Grecję, Niemcy, Włochy, Holandię, Polskę, Rumunię, Słowację, Francję, Chorwację, Czechy oraz Szwecję. „Zakaz dotyczy mięsa ptaków, gotowych produktów mięsnych i wszystkich innych wyrobów zawierających składniki pochodzenia drobiowego oraz pasz dla drobiu (z wyjątkiem pasz i dodatków do pasz pochodzenia roślinnego oraz będących wynikiem chemicznej i mikrobiologicznej syntezy), a także będącego w użyciu sprzętu do przechowywania, uboju i rozbioru ptaków” – poinformowano w komunikacie.
Rosjanie potrzebują europejskich produktów
Melano poinformowała także, że ponieważ z punktu widzenia gospodarki rosyjskiej konieczny jest import ptaków oraz jaj lęgowych z Europy, Rossielchoznadzor zamierza zwrócić się do Komisji Europejskiej z prośbą o przekazanie w ciągu tygodnia szczegółowych informacji dotyczących miejsc występowania ognisk ptasiej grypy na terytoriach państw członkowskich. – Kraje, które nie przedstawią w wyznaczonym czasie takich informacji, zostaną pozbawione prawa wwozu na terytorium Federacji Rosyjskiej żywych ptaków – stwierdziła. Państwa, które podejmą współpracę, mogą liczyć na częściowe wznowienie kontaktów handlowych.
Jak podkreśla Interfax, na mocy wcześniejszego embarga, zabroniony jest już wwóz do Rosji mięsa z uboju ptaków. Import do Rosji obejmował więc wyłącznie żywe zwierzęta oraz jaja lęgowe. Rosjanie podkreślają, że w przypadku, gdyby zostało pierwsze embargo zostało zniesione, zakaz wwozu drobiu i jaj w związku z występowaniem wirusa ptasiej grypy nadal będzie obowiązywał.