Urodzony w Altancie w stanie Georgia i wychowany w Chicago raper jest postacią kontrowersyjną. Jego ostatnim „wybrykiem” jest ogłoszenie udziału w walce o Biały Dom i to już w wyborach w 2020 roku. Stanie jako niezależny kandydat naprzeciwko Donalda Trumpa, któremu zresztą nie szczędził wcześniej ciepłych słów.
West ogłosił jakiś czas temu, że jego majątek to 3,3 mld dolarów. Magazyn „Forbes”, zajmujący się rankowaniem bogaczy (i nie tylko) był mniej hojny. Pod nazwiskiem Kanyego umieścił „tylko” 1,3 mld dolarów.
Nie zmienia to oczywiście faktu, że „Forbes” przyznał, że West jest miliarderem, jednym zresztą wśród wielu raperów. Obok niego jest przyjaciel i współpracownik Jay-Z. Także majątki Drake’a, Seana Combsa (Diddy) i innych zbliżają się lub przekraczają miliard dolarów.
Na czym się dorobił Kanye West? Na rapie – koncertach i płytach oraz związanym z działalnością artystyczną biznesie. Do tego dochodzi coś znacznie lepszego, czyli kontrakty reklamowe. Ale nie byłoby miliardowej fortuny, gdyby nie Yeezy, wyceniana na 3 mld dolarów marka modowa, produkująca buty w kooperacji z Adidasem (udziały artysty, którego ostatnia płyta ma tytuł „Jesus is King”).
Według „Forbesa” West ma 17 mln dolarów w gotówce, 35 mln dolarów w akcjach, 21 mln dolarów w nieruchomościach, 3,8 mln dolarów w samochodach, 300 tys. dolarów w zwierzętach. Oraz długi na 53 mln dolarów, współdzielone z małżonką Kim Kardashian (oddzielną milionerką).
W przypadku, gdyby został prezydentem Stanów Zjednoczonych, jego majątek musiałby trafić w ręce funduszu powierniczego (tak, jak majątek Donalda Trumpa).
Czytaj też:
Kanye West zapowiada start w wyborach prezydenckich w USA. Otrzymał „pełne poparcie” od Elona MuskaCzytaj też:
Hojny gest Westa. Raper wesprze córkę George'a Floyda