Około 100 tys. niemieckich pracowników branży metalowej i elektrycznej kontynuowało w czwartek rozpoczęty dzień wcześniej strajk ostrzegawczy, domagając się wprowadzenia znacznych podwyżek wynagrodzeń w negocjowanym właśnie układzie zbiorowym.
W piątek po południu odbędzie się w Badenii-Wirtembergii decydująca, piąta runda negocjacji, które mają charakter modelowy dla reszty kraju.
Strajk został zorganizowany przez potężny związek zawodowy IG Metall. Związkowcy żądają 6,5-procentowego podniesienia płac dla 3,4 mln pracowników sektora, podczas gdy pracodawcy zaproponowali ostatnio podwyżkę w wysokości 2,5 proc. i "bonifikatę koniunkturalną" w wysokości 0,5 proc.
Strajk dotknie m.in. zakłady BMW, Audi i Siemensa, a także Airbusa w Hamburgu.
Kierownictwo IG Metall zapowiada, że jeśli negocjacje nie dadzą rezultatu, w przyszłym tygodniu zostaną zorganizowane w zakładach pracy głosowania w sprawie strajku na większa skalę.
pap, ss