Przyjęta przez Sejm ustawa o wsparciu gospodarstw domowych korzystających z ogrzewania innymi paliwami niż węgiel przyznawała dodatki w różnej wysokości, zależnie od stosowanego paliwa.
3 tys. złotych dotacji mogły otrzymać osoby, wykorzystujące do ogrzewania kotły na pellet lub inny rodzaj biomasy. 2 tys. złotych przysługiwałby właścicielom kotłów olejowych, a 1 tys. złotych tym, którzy mają piece na drewno.
„Senat rozdyma ustawę”
Podczas ostatniego posiedzenia Senat złożył do projektu ustawy szereg poprawek. Przede wszystkim, zdaniem senatorów, powinno się wyrównać kwot dodatku dla wszystkich. Na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Sejm zajmie się senackimi poprawkami.
- Ich kierunek pokazuje kompletną niespójność działań samego Senatu ze swoimi wcześniejszymi deklaracjami. Wystarczy przytoczyć wypowiedź pani Joanny Tyrowicz, nowo wybranej przez Senat do Rady Polityki pieniężnej, która pytana o wsparcie mówi, że istotne jest znalezienie kompromisu między wsparciem a działaniami RPP. Ta sejmowa propozycja była takim właśnie kompromisem, dzisiaj Senat, z przyczyn czysto politycznych, rozdyma tę ustawę — powiedział podczas konferencji przed rozpoczęciem obrad rzecznik PiS Radosław Fogiel.
Dodatek do ciepła
Po wprowadzeniu dodatku węglowego, który ma rekompensować Polakom rosnące gwałtownie ceny surowca, rząd postanowił dołożyć kolejny dodatek dla osób ogrzewającym domy pelletem, olejem opałowym, LPG, drewnem opałowym, a także korzystających z przyłączenia do miejskiej sieci (ciepło systemowe). Uprawnionymi do dopłat będą też tzw. podmioty wrażliwe.
Jedynym warunkiem otrzymania dodatku ma być zarejestrowanie swojego źródła ciepła w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.
Czytaj też:
Jarosław Kaczyński: Trzeba w tej chwili palić wszystkim, poza oponami