"Ocena wykonania budżetu jest lepsza niż w 2005 roku" - powiedział Sekuła na konferencji.
Izba pozytywnie oceniła niższy od planowanego deficyt budżetowy, który wyniósł jedynie 25,1 mld zł, zamiast zapisanych w ustawie budżetowej 30,5 mld zł. Dochody budżetu były o 2,4 mld zł wyższe od planowanych i wyniosły 197,6 mld zł, a wydatki zrealizowane w wysokości 222,7 mld zł były o 3,1 mld zł niższe od przewidywanych.
Zdaniem NIK, na dobrą realizację wpłynęła głównie sprzyjająca koniunktura gospodarcza. Wzrost PKB wyniósł w 2006 r. 6,1 proc., zamiast zaplanowanego w budżecie 4,3 proc. Towarzyszyła mu niska, 1 proc. inflacja oraz poprawa na rynku pracy.
"Największym minusem było niewykonanie przychodów z prywatyzacji. Przychody te wyniosły 600 mln zł zamiast planowanych 5,5 mld zł" - powiedział Sekuła. Dodał, że w rezultacie państwo musiało pożyczyć więcej niż zaplanowano, a emisja skarbowych papierów wartościowych spowodowała wzrost zadłużenia Skarbu Państwa.
Prezes przypomniał, że na koniec 2006 r. dług publiczny wyniósł 505,08 mld zł, czyli 47,7 proc. PKB, co oznacza wzrost o 38 mld zł w ciągu roku. "Dług publiczny wzrasta szybciej niż PKB i następuje to w okresie dobrej koniunktury. W najbliższych latach może to spowodować poważne problemy dla finansów publicznych" - powiedział Sekuła.
Przedstawiciele NIK skrytykowali też na konferencji pogorszenie efektywności egzekwowania zaległości podatkowych przez izby celne. Według NIK, izby cele nie wystawiały tytułów wykonawczych dla połowy zaległości.
Skrytykowali także wzrost liczby rezerw celowych w budżecie na 2006 r., co zmniejszyło przejrzystość budżetu. W ub.r. parlament dopisał w ustawie budżetowej 36 nowych rezerw celowych, zwiększając ich liczbę do 98. Pogorszyło to przejrzystość budżetu, ponieważ środki zapisane w rezerwach powinny być umieszczone w poszczególnych częściach ustawy.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy o przykłady nieprawidłowości w realizacji budżetu prezes Sekuła i dyrektor departamentu budżetowego Waldemar Długołęcki jako nieprawidłowości wymienili m.in. przekazanie przez Skarb Państwa 4 mln zł dotacji dla Polskiej Agencji Prasowej (PAP) oraz 10 mln zł dla Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON). Izba zakwestionowała legalność, a nie celowość tych dotacji.
W raporcie NIK czytamy też m.in., że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) nie zapewniła środków na modyfikację systemu Identyfikacji i Rejestracji Zwierząt, co pogorszyło warunki jego funkcjonowania. NIK pisze też odnośnie ARiMR, że "wysokie dzienne stany środków na lokatach bankowych (..) mogą świadczyć o braku efektywności wykorzystania środków".
"Nieprawidłowości nie miały dużego i zasadniczego znaczenia" - powiedział Sekuła na konferencji. NIK szacuje, że niegospodarnie wydano ok. 440 mln zł. Jednak Izba nie zakończyła jeszcze wszystkich obliczeń.
Na 119 poszczególnych kontrolowanych części budżetu Izba oceniła 39 pozytywnie (w 2005 r. było to 30), 55 - pozytywnie z uchybieniami (w 2005 r. 42), a 25 - pozytywnie z nieprawidłowościami (w 2005 r. 37). Nie było części, które NIK oceniała negatywnie.pap, ss