Amazon planuje zwolnić około 10 000 pracowników na stanowiskach technologicznych i korporacyjnych. Cięcia mają dotknąć przede wszystkim dział urządzeń, odpowiedzialny m.in. za takie produkty, jak Alexa. Zwolnień należy się spodziewać także w działach sprzedaży detalicznej i zasobów ludzkich.
Jak podał New York Times, powołując się na źródła wewnątrz firmy, pierwszych zwolnień pracownicy Amazona mogą się spodziewać już w tym tygodniu.
Amazon niedawno wstrzymał zatrudnianie firm, powołując się na „niezwykłe środowisko makroekonomiczne”. Według Timesa zbliżające się cięcia firmy mogą być największe w jej historii.
Kryzys w technologiach
Amazon to kolejny technologiczny gigant, który w ostatnim czasie zaplanował akcję masowych zwolnień. Po sfinalizowaniu wykupu Twittera Elon Musk natychmiast zwolnił mniej więcej połowę 7500 pracowników firmy zajmującej się mediami społecznościowymi.
Wcześniej, w listopadzie, Meta, wcześniej znana jako Facebook, zmniejszyła swój personel o 11 000 osób — 13 proc. swojej siły roboczej. Gigant fintech Stripe zwolnił 7000 osób, czyli 14 proc. swojego personelu.
Disney też zwalnia
Plan cięć i prawdopodobnie zwolnień na dużą skalę zapowiedział też Disney. Firma chce ograniczyć miejsca pracy i zamrozić zatrudnienie. Planuje w ten sposób powstrzymać miliardowe straty, jakie w ciągu ostatnich trzech lat przyniosły jej usługi streamingowe. Informację o planach redukcji zatrudnienia podano dzień po publikacji wyników finansowych, które rozczarowały Wall Street, obniżając wartość akcji o ponad 11 procent.
Czytaj też:
Jeff Bezos rozda swoje miliardy. Oto na co pójdą pieniądzeCzytaj też:
Netflix i Amazon z nową konkurencją. SkyShowtime wchodzi do Polski