Ceny ropy na światowych rynkach rosną, jednak w Polsce paliwa wciąż pozostają relatywnie tanie. We wtorek Grupa Orlen zapowiedziała, że nie zamierza zmieniać polityki cenowej. „Przy wyłączeniu nieprzewidzianych wahań czy zdarzeń na rynku, nie ma powodów, aby ceny paliwa miały w kolejnych tygodniach gwałtownie wzrosnąć, albo żeby miało go zabraknąć” – czytamy w komunikacie przesłanym Polskiej Agencji Prasowej. Paliwowy gigant zapewnił też, że dostawy przebiegają bez zakłóceń i nie ma zamiaru wprowadzać na stacjach limitów tankowania.
Ceny benzyny w UE. Jesteśmy liderem
Z przedstawionych przez Komisję Europejską danych wynika, że średnia cena benzyny euro-super 95 w naszym kraju wynosi ok. 1,33 euro za litr. Tak tanio nie jest w żadnym unijnym kraju. Nieznacznie wyprzedzamy Maltę (1,34 euro za litr), podium zamyka zaś Bułgaria (1,34 euro za litr).
Z Maltą zamieniliśmy się miejscami, jeśli chodzi o ceny oleju napędowego. Średnia cena diesla wynosi tam 1,21 euro za litr, podczas gdy nad Wisłą 1,32 euro za litr. Na trzecim miejscu znalazła się Bułgaria (1,43 euro za litr).
Francuscy dystrybutorzy rezygnują z marży
Wzrost cen paliw dotyka wiele państw zachodniej Europy, w tym Francję. W niedzielę prezydent Emmanuel Macron zaapelował do dystrybutorów, aby sprzedawali paliwo ze zniżką lub po cenie zakupu.
We wtorek prezes koncernu handlowego E. Leclerc Michel-Édouard Leclerc oznajmił dziś, że na 750 stacjach paliw przy tych supermarketach, począwszy od 29 września, paliwo będzie sprzedawane bez doliczania marży.
Tańsze tankowanie francuskim klientom zapewnia też Grupa Casino, Système U i Intermarche, które oferują zniżki na paliwa w weekendy.