Do Polski trafiło w ubiegłym roku z budżetu UE 5,3 mld euro, głównie w ramach wsparcia rolnictwa (2,142 mld) oraz funduszy strukturalnych (1,951 mld). Natomiast składki Warszawy do unijnej kasy wyniosły 2,175 mld euro, co Polsce daje na czysto dokładnie 2,997 mld euro w rozliczeniach z Unią.
Te 2,997 mld euro stanowi 1,16 proc. polskiego PKB w 2006 roku.
Dla porównaniu w 2005 roku pozycja netto Polski wynosiła 1,667 mld euro, a w 2004 - 1,409 mld euro.
Poprawę pozycji netto odnotowały także inne nowe kraje UE, co jest zasługą m.in. rosnącej absorpcji unijnych funduszy.
"Jestem ogólnie zadowolona z wyników nowych państw członkowskich, wszystkie otrzymały z unijnego budżetu więcej pieniędzy niż w 2005 roku" - powiedziała komisarz ds. budżetu Dalia Grybauskaite.
Niemniej, głównymi beneficjentami budżetu UE są wciąż stare kraje UE. Największym Francja (13,5 mld), a po niej Hiszpania (12,9 mld), Niemcy (12,2ámld euro), Włochy (10,9ámld euro) oraz Wielka Brytania (8,3ámld euro).
Największe kwoty z funduszy strukturalnych trafiły do Hiszpanii (5,8 mld euro), a po niej do Niemiec, Włoch i Portugalii.
Budżet UE pozostał w 2006 roku na poziomie poniżej 1 proc. PKB liczonych w realnych płatnościach. Dokładnie wyniósł 106,6 mld euro, (zaledwie 0,93 proc. PKB). "Polskie" wydatki stanowiły w nim 5,4 proc.
Środki przyznane na dopłaty dla rolników, rozwój obszarów wiejskich i rybołówstwo stanowiły 47,4 proc. całego budżetu 2006.
Największym źródłem dochodów budżetu UE pozostają wpłaty państw członkowskich oparte na VAT oraz na DNB.
pap, ss