Pawlak zaznaczył, że "konkretne rozwiązania będą efektem dyskusji, poszukiwania rozsądnego kompromisu".
"Podatek liniowy w tej wersji, którą zaproponowała Platforma w programie wyborczym ma charakter bardziej prospołeczny i jest tam wyraźnie zwrócona uwaga na kwotę wolną, na ulgi rodzinne. To pokazuje, że jest tu spora refleksja nad takim prostym tylko, technicznym hasłem +podatek liniowy+" - mówił wicepremier.
"Tego się nie da zrobić ideologicznym zaklęciem, że podatek liniowy uwolni nas od wszelkich problemów. Trzeba na to patrzeć (...) także z punktu widzenia życiowych realiów" - dodał.
Pytany o przyszłość KRUS, Pawlak powiedział, że potrzebna jest "pozytywna oferta". Wyjaśnił, że ci którzy mają raczej przedsiębiorstwa a nie gospodarstwa rodzinne (dla nich należy pozostawić dotychczasowy mechanizm) płaciliby wyższą składkę i otrzymywaliby wyższą emeryturę.
Podkreślił, że dotyczy to zaledwie kilku tysięcy osób w całym kraju, więc - jak zaznaczył - w straszeniu reformą jest dużo przesady. Dodał, że te zmiany są niezbędne, bo KRUS powstał jeszcze w poprzednim systemie, więc trzeba go dostosować do obecnych realiów.
W wywiadzie dla poniedziałkowej "Gazety Wyborczej" szef klubu parlamentarnego PO Zbigniew Chlebowski powiedział, że podatki "poważnie się zmienią" dopiero od 2009 r. Jego zdaniem w tej kadencji zostanie wprowadzony podatek liniowy. Chlebowski określił go jako "płaski podatek z ulgą prorodzinną".
Szef klubu PO nie wykluczył wprowadzenia wyższych składek na KRUS dla zamożnych rolników. Zaznaczył jednak, że zmiany w KRUS muszą być procesem, a nie rewolucją.
ab, pap