Gigantyczna kara dla platformy najmu. Tysiące ofert uznano za nielegalne

Gigantyczna kara dla platformy najmu. Tysiące ofert uznano za nielegalne

Dodano: 
Airbnb
Airbnb Źródło: Shutterstock
Hiszpania nałożyła na Airbnb 64 mln euro kary za oferty najmu krótkoterminowego bez wymaganych licencji turystycznych.

Hiszpania nałożyła na platformę krótkoterminowego wynajmu Airbnb karę w wysokości 64 mln euro. Jak poinformowało tamtejsze ministerstwo odpowiedzialne za ochronę konsumentów, grzywna dotyczy publikowania ogłoszeń wynajmu mieszkań turystycznych bez wymaganych przez władze licencji. Resort przekazał w komunikacie, że platforma została zobowiązana do usunięcia takich ofert.

Oferty nie spełniały wymogów

Z danych ministerstwa wynika, że chodzi o ponad 65 tys. ogłoszeń, które naruszały przepisy dotyczące nielegalnych praktyk handlowych wobec konsumentów. W ocenie władz brak odpowiednich licencji oznacza, że oferty nie spełniały wymogów nałożonych na rynek najmu krótkoterminowego w Hiszpanii.

Airbnb nie akceptuje decyzji hiszpańskiego organu. Platforma ostro ją skrytykowała, wskazując, że jest "sprzeczna z hiszpańskimi i europejskimi ramami prawnymi". Przedstawiciele firmy zapowiedzieli, że grzywna zostanie zaskarżona w sądzie.

Minister odpowiedzialny za ochronę konsumentów, Pablo Bustinduy, podkreślił, że kara nałożona na Airbnb jest drugą co do wielkości grzywną wymierzoną przez ten organ. Rekordem pozostaje sankcja w wysokości 108 mln euro, którą w listopadzie ubiegłego roku ukarano linie lotnicze Ryanair za stosowanie nieuczciwych praktyk.

Hiszpańskie władze, zarówno centralne, jak i lokalne, w ostatnich miesiącach nasilają działania wobec platform oferujących najem krótkoterminowy, takich jak Airbnb czy Booking. Ma to być odpowiedź na narastający kryzys mieszkaniowy w kraju. Według władz masowy rozwój tego typu wynajmu przyczynia się do wzrostu cen mieszkań i czynszów, co z kolei wywołuje regularne protesty mieszkańców, zwłaszcza w dużych miastach, takich jak Madryt czy Barcelona.

Rosnące napięcia

Rosnące napięcia są szczególnie widoczne w popularnych destynacjach turystycznych. Hiszpania należy do najczęściej odwiedzanych krajów na świecie – w 2024 roku odwiedziła ją rekordowa liczba 94 mln zagranicznych gości. Samorządy i rząd starają się więc pogodzić interesy branży turystycznej z potrzebami mieszkańców, którzy coraz głośniej domagają się ograniczenia najmu krótkoterminowego i większej kontroli nad ofertami publikowanymi w internecie.

Na tle tych działań wysoka grzywna nałożona na Airbnb ma być sygnałem, że władze zamierzają zdecydowanie egzekwować przepisy dotyczące licencjonowania mieszkań turystycznych oraz zasad ochrony konsumentów. Spór wokół kary może jednak przenieść się do sądu, ponieważ platforma zapowiedziała, że będzie bronić swoich racji, powołując się na obowiązujące prawo krajowe i unijne.

Czytaj też:
Rząd bierze się za wynajem krótkoterminowy. Kary sięgają 50 tys. zł
Czytaj też:
Duża zmiana w europejskim mieście. Turyści zapłacą tu więcej za noclegi