"Jesteśmy w kontakcie z Gazpromem i otrzymaliśmy ponownie zapewnienia, że dostawy gazu do UE nie zostaną zakłócone" - oświadczył rzecznik Komisji Europejskiej Michele Cercone.
Potwierdził także, że w ramach systemu wczesnego ostrzegania w sprawach energetycznych między UE a Rosją, Gazprom uprzedził KE o zamiarze zmniejszenia dostaw dla Ukrainy o połowę.
80 proc. rosyjskich dostaw gazu dla UE idzie tranzytem przez Ukrainę. Gazprom dostarcza około 25 proc. gazu zużywanego w UE.
"Obserwujemy uważnie rozwój sytuacji i zastrzegamy sobie prawo zwołania nadzwyczajnego posiedzenia unijnej grupy koordynatorów ds. gazu, jeśli zajdzie taka konieczność" - dodał Cercone. Kolejne rutynowe spotkanie grupy zaplanowane jest na kwiecień.
KE po raz kolejny wezwała we wtorek Ukrainę i Rosję o jak najszybsze rozwiązanie sporu o dostawy rosyjskiego gazu, uregulowanie zaległych należności i stawkę na rok 2008.
Zdaniem KE to "spór handlowy" między "dwoma podmiotami w kraju trzecim", który powinien być jak najszybciej rozwiązany "w sposób ostateczny".
W styczniu 2006 roku podobne rosyjsko-ukraińskie spory o spłatę długów i cenę gazu spowodowały zakłócenia w dostawach surowca do UE.
pap, ss