"Biorąc pod uwagę dostępne dane i ostatnie wyliczenia mogę powiedzieć, że tempo wzrostu w II kwartale, chodź nieco niższe niż w I kwartale, wciąż lokuje nasz kraj wśród krajów UE o najwyższej dynamice gospodarczej" - powiedziała.
PKB w I kwartale 2008 r. wzrósł o 6,1 proc. a dane o PKB w II kwartale GUS poda 29 sierpnia.
Pojawiają się jednak także inne oznaki spowolnienia. Wskaźnik nowych zamówień w przemyśle, który pokazuje rozwój popytu na wyroby i usług i i służy do oceny przyszłej produkcji, spadł w lipcu 2008 roku w ujęciu rok do roku o 4,3 proc., po wzroście o 7,2 proc. w czerwcu 2008 roku. W ujęciu miesięcznym zamówienia w lipcu spadły o 5,5 proc. w porównaniu ze wzrostem o 4,6 proc. w czerwcu 2008 roku.
Na takim samym poziomie jak przed miesiącem pozostał w sierpniu bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej, pogorszył się natomiast wskaźnik wyprzedzający. Jednocześnie GUS oczekuje dalszego osłabiania się dynamiki konsumpcji indywidualnej.
"W sierpniu 2008 r. bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej wyniósł -8 pp. i pozostał prawie na takim samym poziomie, jak w poprzednim miesiącu, natomiast wskaźnik wyprzedzający pogorszył się i ukształtował na poziomie -11,6 pp. Jednocześnie obydwa wskaźniki były na znacznie niższym poziomie niż przed rokiem" - podał we wtorkowym komunikacie GUS.
Według GUS, poziom i kierunek zmian wskaźników koniunktury konsumenckiej w końcu 2007 r. oraz w 2008 r. wskazują, że oczekiwać należy dalszego osłabiania się dynamiki konsumpcji indywidualnej.
"Wśród czynników korzystnie kształtujących zmiany nastrojów konsumenckich w sierpniu 2008 r. zwraca uwagę nieznaczna poprawa ocen zmian sytuacji finansowej gospodarstw domowych (zwłaszcza oczekiwanej w ciągu najbliższych 12 miesięcy) oraz - podobnie jak w poprzednim miesiącu - obecnego dokonywania ważnych zakupów i skłonności do oszczędzania pieniędzy (w najbliższych 12 miesiącach)" - napisano w komunikacie.
Z badań GUS wynika, że niepokojące jest dalsze pogarszanie się konsumenckich ocen w zakresie zachodzących zmian w sytuacji gospodarczej kraju, w szczególności oczekiwanych w najbliższych 12 miesiącach, a zwłaszcza dalsze znaczące pogorszenie się ocen dotyczących oczekiwanych zmian w poziomie bezrobocia.
"Utwierdzanie się społeczeństwa w przekonaniu, że może wystąpić dalsze spowolnienie poziomu wzrostu gospodarczego kraju oraz zwiększenie się obaw przed wzrostem poziomu bezrobocia mogą być czynnikami ograniczającymi skłonność gospodarstw domowych do wydatków konsumpcyjnych w najbliższej przyszłości" - napisano w komunikacie.pap, em