"Jest to przepis dyskryminujący. Jeżeli przedsiębiorca przygotowuje biznesplan to musi uwzględnić wszystkie czynniki" - powiedział prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich Andrzej Malinowski. Według niego zdarza się też, że pracodawcy w obawie przed tym przepisem zwalniają pracowników, zanim ci wejdą w okres ochronny.
Zaznaczył, że ta propozycja środowiska pracodawców "jest kompromisem", a jej celem jest - jak powiedział - uelastycznienie rynku pracy. Dodał, że ma nadzieję, że przepisy te zostaną wprowadzone jak najszybciej.
Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek powiedział, że związek jest "generalnie przeciwny" tej zmianie, natomiast "nie wyklucza negocjacji". "Trzeba powiedzieć, że jest to na pewno rozwiązanie obniżające poczucie bezpieczeństwa pracownika" - podkreślił. Ale - jak dodał - NSZZ dopuszcza rozmowy na ten temat "w trybie negocjacji". O ewentualnych rozstrzygnięciach - jak powiedział - mają zdecydować władze statutowe "Solidarności".
Także szef OPZZ Jan Guz uważa, że 4-letni okres ochronny powinien być utrzymany. "To była sprawa przedyskutowana w Komisji Trójstronnej, zgodzili się na to pracodawcy, w zamian za inne ustępstwo" - powiedział.
Wiek emerytalny kobiet to 60 lat, a mężczyzn - 65. Wg "Gazety Wyborczej" negocjacje w Komisji Trójstronnej dotyczące okresu ochronnego mają się rozpocząć w styczniu.pap, em
Warto się zmieniać! Zupełnie nowy tygodnik "Wprost" już w sprzedaży.
Zaprenumeruj tygodnik "Wprost" już dziś. Otrzymasz 52 numery tygodnika i odtwarzacz MP3 Samsung w prezencie.