Sytuacja jest niebezpieczna, ale nie ma powodu do paniki - twierdzi ekonomista SGH Ryszard Petru, komentując wzrost zadłużenia Skarbu Państwa w styczniu.
W piątek Ministerstwo Finansów podało w komunikacie, że zadłużenie Skarbu Państwa na koniec stycznia 2009 r. wzrosło wobec grudnia 2008 r. o 2,4 proc.
Zadłużenie zagraniczne w styczniu wobec grudnia wzrosło o 7 proc. wobec grudnia i w styczniu wyniosło 160 213,7 mln zł.
"To pochodna wzrostu kursu walutowego" - wyjaśnił ekspert. "Jeżeli w najbliższym czasie wartość złotego będzie rosła - nie ma powodu do obaw" - dodał.
Zdaniem ekonomisty wzrost zadłużenia krajowego jest zgodny z oczekiwaniami. "Ma to związek z realizowanym w tym roku deficytem budżetowym" - wyjaśnił.
Zadłużenie krajowe wyniosło w styczniu 423 637,5 mln zł, czyli wzrosło o 3 435,7 mln zł (0,8 proc.) wobec grudnia.ab, pap