80 proc. kandydatów wskazało, że ma wyższe wykształcenie, czterech ma tytuł profesora. Wśród języków obcych, większość deklaruje znajomość języka angielskiego i rosyjskiego. Poza tym wymienianych jest jeszcze 17 języków, na przykład język łaciński, starogrecki. Dwóch kandydatów zna język migowy.
Najstarszym kandydatem jest socjaldemokrata, obecny europarlamentarzysta, 77-letni Aloizas Sakalas. Najmłodszy - 21- letni Vadimas Borisovas jest na liście Partii Pracy.
Wśród litewskich kandydatów jest ponad 20 Polaków, obywateli Litwy. Większość z nich kandyduje z listy Akcji Wyborczej Polaków na Litwie.
W wyborach startuje 40 obecnych posłów litewskiego Sejmu. Pięciu z nich otwiera listy partyjne.
O miejsce w PE ubiega się między innymi zdymisjonowany w 2004 roku prezydent Rolandas Paksas, oskarżony o naruszenie konstytucji i złamanie prezydenckiej przysięgi. Jest on na pierwszym miejscu swej partii Porządek i Sprawiedliwość.
O mandat ubiega się też Viktor Uspaskich, przewodniczący Partii Pracy, milioner rosyjskiego pochodzenia, mający powiązania z Gazpromem. Jest on najbogatszym litewskim kandydatem do PE.
Zdaniem obserwatorów, zarówno Paksas jak i Uspaskich mają duże szanse zdobycia mandatów. Przedwyborcze sondaży wskazują, że ich partie przekroczą pięcioprocentowy próg wyborczy.
Ocenia się, że mandaty mają zapewnione również kandydaci partii konserwatywnej, obecni europarlamentarzyści Vytaus Landsbergis i Laima Andrikiene. Zajmują oni dwa pierwsze miejsca na liście swej partii. Prognozuje się, że konserwatyści zdobędą około 10 proc. głosów.
Sondaże przedwyborcze wskazują, że na Litwie najwięcej głosów uzyskają socjaldemokraci, znajdujący się obecnie z kraju w opozycji. Ich listę otwiera była minister opieki społecznej, jedna z najpopularniejszych litewskich polityków - Vilija Blinkevicziute. Na drugim miejscu jest obecny europarlamentarzysta Justas Paleckis, piąte miejsce zajmuje były premier Gediminas Kirkilas.
pap, keb