Po zawarciu unii celnej Rosja, Kazachstan i Białoruś chcą utworzyć wspólny obszar gospodarczy. Ma to nastąpić "nie później niż 1 stycznia 2012 roku" - ogłosili w Ałma Acie prezydenci trzech krajów. Ich zdaniem wspólny obszar gospodarczy przyczyni się do poprawy poziomu życia obywateli i trwałego rozwoju gospodarki światowej.
- Jesteśmy zobowiązani do pogłębiania procesu integracji w Euroazjatyckiej Wspólnocie Gospodarczej - głosi wspólne oświadczenie Dmitrija Miedwiediewa, Alaksandra Łukaszenki i gospodarza spotkania Nursułtana Nazarbajewa. Członkami EwrAzES są też Kirgistan i Tadżykistan. Prezydenci potwierdzili, że unia celna, uzgodniona przed trzema tygodniami, zacznie funkcjonować 1 stycznia 2010 roku, a zakończenie prac nad utworzeniem wspólnego obszaru celnego nastąpi do 1 lipca 2010 roku.
Nie przedstawiono konkretnych danych, dotyczących wspólnego obszaru gospodarczego. Wicepremier Rosji Igor Szuwałow powiedział, że delegacje przystąpiły do negocjacji w sprawie niezbędnych dokumentów.
Niemiecka agencja dpa zwraca uwagę, że Zachód domaga się od Rosji szybkiego przystąpienia do Światowej Organizacji Handlu, a teraz przedstawiciele WTO obawiają się, iż nowa unia celna może to opóźnić. Rosja, Kazachstan i Białoruś zapowiedziały już, że będą chciały negocjować w sprawie wspólnego przystąpienia do WTO. - Eksperci podejrzewają Moskwę, że za pomocą nowych sojuszy chce odbudować struktury dawnego Związku Radzieckiego - pisze dpa.
PAP, arb