W trzech fabrykach współpracujących z koncernem Apple zatrudniano dzieci do produkcji sprzętu. Te nieprawidłowości ujawnił wewnętrzny audyt przeprowadzony przez firmę – donosi „Gazeta Wyborcza”.
W fabrykach produkujących iPhony, iPody oraz komputery Macintosh pracowały osoby poniżej 15 roku życia. Tymczasem w krajach, w których doszło do nadużyć, przepisy pozwalają na zatrudnienie pracowników od lat 16. Firma utaiła dane, o jakie placówki chodzi. Zdradziła jedynie, że doszło tam do licznych przypadków fałszowania danych dotyczących zatrudnienia.
Wewnętrzna kontrola w Apple wykazała także szereg innych nieprawidłowości. Wykryto częste przypadki przekraczania dozwolonego czasu pracy, zaniżania pensji oraz brak zapewniania pracownikom należnych im przywilejów. Przedstawiciele koncernu tłumaczą jednak, że w wielu przypadkach zdołali ukrócić te bezprawne praktyki. - Zorganizowaliśmy specjalne kursy, na których pracownicy zostaną poinformowani o przysługujących im prawach – przekonuje Steve Dowling, rzecznik Apple’a. Firma postanowiła przeprowadzić także kurs dla 5 tys. managerów firmy, na którym mówiono o ich odpowiedzialności wobec pracowników.
AG, „Gazeta Wyborcza"
Wewnętrzna kontrola w Apple wykazała także szereg innych nieprawidłowości. Wykryto częste przypadki przekraczania dozwolonego czasu pracy, zaniżania pensji oraz brak zapewniania pracownikom należnych im przywilejów. Przedstawiciele koncernu tłumaczą jednak, że w wielu przypadkach zdołali ukrócić te bezprawne praktyki. - Zorganizowaliśmy specjalne kursy, na których pracownicy zostaną poinformowani o przysługujących im prawach – przekonuje Steve Dowling, rzecznik Apple’a. Firma postanowiła przeprowadzić także kurs dla 5 tys. managerów firmy, na którym mówiono o ich odpowiedzialności wobec pracowników.
AG, „Gazeta Wyborcza"