- Usterki, które zgłosili przedstawiciele policji podczas piątkowej inspekcji zostały usunięte i nic nie stoi na przeszkodzie, aby takową zgodę wystawić - powiedział Młot. W piątek brakowało m.in. niektórych, niezbędnych oznakowań - sektorów czy - w kilku przypadkach - dróg ewakuacyjnych. Poza tym trwały prace nad drogami dojścia do sektorów. Te braki zostały poprawione do poniedziałku.
Stadion Wisły jest wciąż przebudowany i do dyspozycji kibiców będą tylko dwie trybuny (od strony Błoń i ul. Reymana). Łącznie może tam oglądać mecz 19 tys. widzów. Wciąż do dostania są bilety na pojedynek z Australią. Sprzedaż odbywa się w sklepiku przy stadionie "Białej Gwiazdy" od strony ul. Reymonta ("Wiślacki świat"). Według zapowiedzi jeśli wszystkie wejściówki nie rozejdą się w poniedziałek to w dniu meczu sklep będzie otwarty do godz. 18. Bezpośrednio przed spotkaniem nie będzie prowadzona sprzedaż.
Ze względu na trwającą przebudowę obiektu nie ma na nim gotowych dwóch spełniających odpowiednie standardy szatni. Piłkarze z Australii będą mieli do dyspozycji jedną, która już jest gotowa, zaś Polacy będą korzystać ze specjalnego kontenera. - Nieważne gdzie się będziemy przebierać. Istotnym jest abyśmy wyszli na murawę z dobrym nastawieniem i podjęli walkę z przeciwnikiem - powiedział strzelec gola dla Polski w sobotnim meczu z Ukrainą (1:1) Ireneusz Jeleń.
Organizatorzy apelują też aby kibice przybywali na to spotkanie komunikacją miejską (pod bramy stadionu z centrum Krakowa kursują trzy linie tramwajowe - 2, 15, 73), a nie samochodami, ze względu na bardzo małą ilość miejsc parkingowych. Przebudowana stadionu Wisły ma być ukończona w listopadzie. Mecz Polska - Australia na obiekcie "Białej Gwiazdy" rozpocznie się we wtorek o godz. 20.30.
PAP, ps