Odrębny system ubezpieczenia rolników ma w Polsce bardzo głębokie uzasadnienie i będzie nadal systemem odrębnym - przypominał na antenie Polskiego Radia słowa premiera Donalda Tuska eurodeputowany PSL Jarosław Kalinowski.
Kalinowski przypomina, że w wyniku ostatniej nowelizacji ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników rolnicy posiadający gospodarstwa liczące ponad 100 hektarów płacą sześciokrotnie większą składkę niż dotychczas. - To jest składka już bardzo zbliżona do tej ryczałtowej, zusowskiej - przekonuje Kalinowski. Dodaje, że rolnicy płacą wiele innych podatków. - Ja jestem rolnikiem i tak jak 40 tysięcy innych rolników podobnych do mnie rozliczam się w podatku VAT na zasadach ogólnych. A z tego rozliczenia podatku VAT na zasadach ogólnych to już tylko pół kroku do rozliczenia się w podatku dochodowym - tłumaczy. - Ja bardzo chętnie bym przeszedł na zasady ogólne w podatku dochodowym. Wie pan dlaczego? Bo płaciłbym mniej wtedy podatku dochodowego niż płacę dzisiaj podatku rolnego, bo się zapomina o tym, że rolnicy płacą - dodaje. Zaznacza, że podatek rolny wynosi dziś 10 procent przychodów rolnika. - Jakie przedsiębiorstwo w Polsce jest dzisiaj w stanie płacić podatek 10% przychodów? Jaka rentowność by musiała być, żeby po prostu to wytrzymać? 10 procent przychodów, rentowność 10 procent, to by oznaczało, że podatek dochodowy wynosi 50 procent - wyliczał Kalinowski.
Pytany o szanse PSL w wyborach samorządowych Kalinowski przekonuje, że Stronnictwo "ma na nie sposób". - Daje nam on w efekcie bardzo mocną pozycję w samorządzie. Polskie Stronnictwo Ludowe jest środowiskiem, jest partią, która ma największą liczbę radnych wszystkich szczebli i w gminach, i w powiatach, i w województwach również. Współrządzimy w 14 województwach w tym momencie, mamy największą liczbę starostów. To są osoby sprawdzone. My nie wyciągamy ludzi gdzieś z kapelusza, szukamy na potrzeby kampanii. To są osoby sprawdzone, które udowodniły swoim wyborcom, że potrafią razem z tymi wyborcami rozwiązywać lokalne i regionalne problemy. I to jest najlepszy sposób - wyjaśnia tajemnicę samorządowych sukcesów PSL Kalinowski. Dodaje, że liczy na to, iż w wyborach samorządowych PSL sprawi niespodziankę. - Naprawdę nie przewiduję kłopotów i nawet się nie zastanawiam nad tym w tym momencie, bo jestem przekonany, że ten wynik będzie zbliżony do tego, jaki był cztery lata temu.
Polskie Radio, arb
Pytany o szanse PSL w wyborach samorządowych Kalinowski przekonuje, że Stronnictwo "ma na nie sposób". - Daje nam on w efekcie bardzo mocną pozycję w samorządzie. Polskie Stronnictwo Ludowe jest środowiskiem, jest partią, która ma największą liczbę radnych wszystkich szczebli i w gminach, i w powiatach, i w województwach również. Współrządzimy w 14 województwach w tym momencie, mamy największą liczbę starostów. To są osoby sprawdzone. My nie wyciągamy ludzi gdzieś z kapelusza, szukamy na potrzeby kampanii. To są osoby sprawdzone, które udowodniły swoim wyborcom, że potrafią razem z tymi wyborcami rozwiązywać lokalne i regionalne problemy. I to jest najlepszy sposób - wyjaśnia tajemnicę samorządowych sukcesów PSL Kalinowski. Dodaje, że liczy na to, iż w wyborach samorządowych PSL sprawi niespodziankę. - Naprawdę nie przewiduję kłopotów i nawet się nie zastanawiam nad tym w tym momencie, bo jestem przekonany, że ten wynik będzie zbliżony do tego, jaki był cztery lata temu.
Polskie Radio, arb