Przewodniczący SLD zapowiedział, iż wkrótce do marszałka Sejmu trafi projekt zmieniający część systemu podatkowego. – To ma pomóc ludziom – powiedział w Sygnałach Dnia Grzegorz Napieralski.
- Mamy kolejny kryzys, tym razem w Rzymie, gdzie Europa po raz kolejny zadrżała, i mam takie poczucie, że w Polsce jest bardzo podobnie – mówił Napieralski komentując stan polskich finansów publicznych. Według lidera SLD głównym winowajcą takiego stanu jest minister finansów Jacek Rostowski, który swoimi ruchami, podwyższaniem podatków oraz „majstrowaniem przy emeryturach", trudnej sytuacji nie uzdrowił. – Minister Rostowski jeszcze przed wyborami uspokaja Polaków i mówi: wszystko jest w porządku, po czym wybory mijają, na przykład do Parlamentu Europejskiego, i minister mówi: jest dziura budżetowa, musimy zwiększyć deficyt, musimy się zadłużyć o ładnych parę miliardów złotych – krytykował Rostowskiego lider SLD.
Napieralski przyznał, iż w Sejmie potrzebna jest debata na temat finansów publicznych. Jednocześnie podkreślił, iż pierwszy krok należy w tej kwestii do rządu. - Najpierw chcemy posłuchać, co się dzieje w budżecie państwa, jaki jest dług publiczny, co się dzieje w sektorze finansów publicznych. Jeżeli dowiemy się, jak to wygląda, to wtedy jesteśmy gotowi usiąść do stołu rozmów i zastanawiać się, co się stało – wyjaśnił.
Szef SLD zapewniał, iż jego partia ma pomysł na uzdrowienie trudnej sytuacji finansów państwa. Miałby on oznaczać zniesienie podatku Belki (od dochodów kapitałowych) oraz zmniejszenie VAT-u z obecnych 23 do 22 procent. Uzasadniając takie rozwiązania Napieralski powiedział, iż "nie zawsze podnoszenie podatków jest tym mechanizmem, który doprowadza do większych wpływów do budżetu".
Polskie Radio, das
Napieralski przyznał, iż w Sejmie potrzebna jest debata na temat finansów publicznych. Jednocześnie podkreślił, iż pierwszy krok należy w tej kwestii do rządu. - Najpierw chcemy posłuchać, co się dzieje w budżecie państwa, jaki jest dług publiczny, co się dzieje w sektorze finansów publicznych. Jeżeli dowiemy się, jak to wygląda, to wtedy jesteśmy gotowi usiąść do stołu rozmów i zastanawiać się, co się stało – wyjaśnił.
Szef SLD zapewniał, iż jego partia ma pomysł na uzdrowienie trudnej sytuacji finansów państwa. Miałby on oznaczać zniesienie podatku Belki (od dochodów kapitałowych) oraz zmniejszenie VAT-u z obecnych 23 do 22 procent. Uzasadniając takie rozwiązania Napieralski powiedział, iż "nie zawsze podnoszenie podatków jest tym mechanizmem, który doprowadza do większych wpływów do budżetu".
Polskie Radio, das