Na Euro nie zdążą
Według umowy, termin ukończenia budowy to październik 2012 r., czyli już po zakończeniu Euro 2012. Wykonawca został zobowiązany, by autostrada była "przejezdna" dla kierowców jeszcze przed mistrzostwami.
Drogowcy nie zawarli jeszcze umowy na dokończenie po Chińczykach odcinka C. Jak poinformowała rzeczniczka, GDDKiA weryfikuje gwarancje potencjalnego wykonawcy, czyli konsorcjum Boegl & Krysl i Dolnośląskich Surowców Skalnych (DSS). Konsorcjum to ma wybudować odcinek C za 756,05 mln zł. Covec miał go początkowo wybudować za 534,5 mln zł.
Covec stracił umowę
GDDKiA zerwała umowy z Chińczykami po tym, jak Covec przestał płacić podwykonawcom, a później zażądał renegocjacji kontraktów i zmiany ich zakresu finansowego i rzeczowego. Jak informuje Dyrekcja, kwoty wynegocjowane z nowymi wykonawcami inwestycji są w sumie o blisko pół miliarda zł niższe od sum żądanych za dokończenie budowy przez chińskie konsorcjum oraz „zbliżone do drugich w kolejności ofert z przetargu z 2009 r." Chodzi o przetarg, który wówczas wygrali Chińczycy.
Podwykonawcy mają problem
W czwartek odbyło się spotkanie podwykonawców i parlamentarzystów z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. GDDKiA potwierdziła chęć pomocy podwykonawcom firmy Covec, którzy pracowali przy budowie autostrady A2, tak aby te firmy otrzymały zadośćuczynienie za wykonane roboty i za dostarczone towary i usługi. Podwykonawcy zobowiązali się z kolei w ciągu siedmiu dni dostarczyć do GDDKiA dokumenty i faktury potwierdzające wykonanie robót. Przedstawiciele firm powiedzieli po spotkaniu, że nie są do końca zadowoleni z jego efektów, ale zapewnili, że dostarczą niezbędne dokumenty w ciągu kilku dni.
Pozostałe trzy odcinki autostrady A2 między Strykowem a Konotopą budują Strabag (17,6 km za 643,8 mln zł), Mostostal Warszawa (16,9 km za 843,5 mln zł) i Budimex(7,1 km za 425,5 mln zł).
zew, PAP