- Chciałbym powiedzieć jednoznacznie, że moim zdaniem polityka rodzinna nie może być traktowana jako źródło oszczędności, musi być traktowana jako szukanie optymalnego sposobu inwestowania w przyszłość - powiedział Komorowski. - Rodzinę planuje się nie na jedną kadencję, nie na jakikolwiek termin wyborczy - podkreślał prezydent, dodając, że polityka rodzinna "często bywała planowana i kształtowana pod kątem bieżących potrzeb, także związanych z kalendarzem wyborczym". Prezydent wyraził nadzieję, że debata przyczyni się do stworzenia "strategicznych założeń planu wspierania polityki rodzinnej".
Prezydent zaapelował też, aby w polityce prorodzinnej korzystać z doświadczeń innych krajów. - Istnieje wiele ciekawych źródeł cudzego doświadczenia, jak można rozwiązywać dylematy podobne do stojących obecnie przed Polską; trzeba o tym pamiętać i z tego korzystać - powiedział.Komorowski wyraził przekonanie "o potrzebie zachowania maksymalnej elastyczności" jeśli chodzi o rozwiązania dotyczące polityki rodzinnej. Jego zdaniem ta elastyczność polega na nienarzucaniu zasad, ram i rozwiązań. Na tej zasadzie - mówił prezydent - że wiemy, jak uszczęśliwić rodzinę, człowieka. "Bo to rodziny wiedzą najlepiej o swoich możliwościach i potrzebach" - dodał. Według prezydenta istnieje bardzo wiele dostępnych instrumentów polityki prorodzinnej. Mówiąc o wprowadzaniu nowych rozwiązań, prezydent przestrzegał przed ryzykiem deformacji dotychczasowych dobrych rozwiązań w tej dziedzinie.
W debacie zorganizowanej w ramach Forum Debaty Publicznej "Solidarne społeczeństwo - bezpieczna rodzina" w Pałacu Prezydenckim brali udział m.in. przedstawiciele administracji państwowej, eksperci, przedstawiciele organizacji pozarządowych, pracodawców, ekonomiści.
zew, PAP