O ramach czasowych programów oszczędnościowych dla Aten można będzie ponownie porozmawiać - cytuje "Focus" anonimową osobę z otoczenia Junckera. Oferta przedłużenia programu w czasie dotyczy każdego rządu, który "uznaje treść programu" - czytamy w tygodniku. Redakcja przypomina, że Juncker jeszcze przed poprzednimi, majowymi wyborami parlamentarnymi w Grecji opowiadał się za przyznaniem Grekom o jeden rok więcej na realizację programu ostrych cięć.
W podobnym duchu wypowiedział się komisarz ds. energii Guenther Oettinger. Niemiecki polityk powiedział w wywiadzie dla "Welt am Sonntag", że "Grecy muszą dotrzymać obietnic. W przypadku zawartości (programu) niemożliwa jest elastyczność, w przypadku jego realizacji - jak najbardziej". Za czynnik decydujący niemiecki polityk uznał to, na ile nowy rząd w Atenach okaże się konstruktywny i stabilny.
17 czerwca Grecy pójdą ponownie do urn wyborczych, ponieważ po poprzednich wyborach żadnej z partii nie udało się utworzyć stabilnego rządu. Za faworytów uważane są konserwatywna Nowa Demokracja (ND) oraz populistyczna Koalicja Radykalnej Lewicy (SYRIZA). O ile ND chce tylko niewielkich zmian w porozumieniu z trojką (Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy) w kwestii programu drakońskich oszczędności, które są warunkiem otrzymania pomocy finansowej dla pogrążonego w kryzysie kraju, to SYRIZA planuje gruntowną renegocjację tego memorandum, a nawet zastąpienie go Narodowym Planem Odbudowy i Rozwoju.
PAP, arb