- Polska gospodarka się cofa, dystans do świata się zwiększa - mówił w Sejmie szef SLD Leszek Miller podczas debaty budżetowej. Zapowiedział, że Sojusz nie poprze rządowego projektu budżetu w żadnym czytaniu.
- Klub poselski SLD ocenia projekt budżetu głównie z punktu widzenia tempa wzrostu gospodarczego, sprawiedliwego podziału owoców tego wzrostu i zdolności tworzenia miejsc pracy, bo praca - niestety - coraz bardziej jest przywilejem - mówił w Sejmie Leszek Miller.
Lider Sojuszu odniósł się do prognoz, według których PKB Polski wzrośnie w ciągu roku o 2,2 proc. Szef SLD zwrócił uwagę, że tempo wzrostu PKB w Polsce maleje. - Na taki wskaźnik wzrostu mogą sobie pozwolić kraje bogate, ale nie kraje biedne, które muszą gonić innych i nadrabiać zaległości - mówił były premier. Miller ocenił, że nawet ten "skromny wskaźnik" 2,2 proc. jest nierealny.
- Polska gospodarka się cofa, dystans do świata się zwiększa - wskazał dodając, że światowe PKB wzrosło w tym roku bardziej niż polskie, i że podobnie będzie w 2013 r.
- Duży, dumny kraj, świetnie położony, między Wschodem i Zachodem, w środku Europy, traci dystans do świata. I są jeszcze w Polsce politycy, którzy uważają to za swoją chlubę - krytykował Miller.
Szef SLD ocenił, że rządowy projekt budżetu nie jest sposobem na wyjście ze stagnacji i w związku z tym Sojusz nie poprze go ani w pierwszy, ani w drugim, ani w trzecim czytaniu.
zew, TVP Parlament
Lider Sojuszu odniósł się do prognoz, według których PKB Polski wzrośnie w ciągu roku o 2,2 proc. Szef SLD zwrócił uwagę, że tempo wzrostu PKB w Polsce maleje. - Na taki wskaźnik wzrostu mogą sobie pozwolić kraje bogate, ale nie kraje biedne, które muszą gonić innych i nadrabiać zaległości - mówił były premier. Miller ocenił, że nawet ten "skromny wskaźnik" 2,2 proc. jest nierealny.
- Polska gospodarka się cofa, dystans do świata się zwiększa - wskazał dodając, że światowe PKB wzrosło w tym roku bardziej niż polskie, i że podobnie będzie w 2013 r.
- Duży, dumny kraj, świetnie położony, między Wschodem i Zachodem, w środku Europy, traci dystans do świata. I są jeszcze w Polsce politycy, którzy uważają to za swoją chlubę - krytykował Miller.
Szef SLD ocenił, że rządowy projekt budżetu nie jest sposobem na wyjście ze stagnacji i w związku z tym Sojusz nie poprze go ani w pierwszy, ani w drugim, ani w trzecim czytaniu.
zew, TVP Parlament