Komisja Europejska zleciła polskiemu rządowi kontrolę działalności GDDKiA w związku z budową autostrady A4 - pisze "Gazeta Wyborcza". W związku z zerwaniem kontraktu na budowę odcinka tej autostrady z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad procesuje się irlandzka firma SIAC Construction.
KE domaga się od polskiego rządu dostarczenia dokumentów na temat działań GDDKiA w sprawie kontraktu z firmą SIAC do końca roku. "Negatywny rozwój sprawy może grozić utratą znacznej kwoty dofinansowania (z UE) dla Polski" - ostrzega w komunikacie irlandzka firma. Tymczasem resort transportu nie wie o żadnym piśmie od KE. - Żadne tego typu pismo nie wpłynęło do Ministerstwa - zapewnił rzecznik resortu transportu Mikołaj Karpiński.
SIAC Construction wraz z grupą PBG budowała odcinek autostrady A4 na Podkarpaciu, który miał być skończony przed Euro 2012. Tymczasem wiosną firma PBG ogłosiła niewypłacalność w związku z czym GDDKiA wypowiedziała kontrakt całemu konsorcjum. Tymczasem SIAC przekonuje, że to konsorcjum wypowiedziało kontrakt. Firma utrzymuje też, że opóźnienia w inwestycji były spowodowane przez GDDKiA.
"Gazeta Wyborcza", arb
SIAC Construction wraz z grupą PBG budowała odcinek autostrady A4 na Podkarpaciu, który miał być skończony przed Euro 2012. Tymczasem wiosną firma PBG ogłosiła niewypłacalność w związku z czym GDDKiA wypowiedziała kontrakt całemu konsorcjum. Tymczasem SIAC przekonuje, że to konsorcjum wypowiedziało kontrakt. Firma utrzymuje też, że opóźnienia w inwestycji były spowodowane przez GDDKiA.
"Gazeta Wyborcza", arb