Białoruś eksportowała paliwa pod przykrywką rozpuszczalników, co naraziło budżet Federacji Rosyjskiej na stratę nawet 2,5 mld dolarów - poinformował rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak w wywiadzie dla "Wiedomosti".
Minister zdradził także, że trwają rozmowy na temat bilansu dostaw ropy w 2013 roku. - Obecnie strona białoruska poinformowała o 23 mln ton dostaw ropy [potrzebnych jej –red.] w następnym roku . W tym roku bilans wyniósł 21.5 mln ton. Czyli oni powiększyli proponowaną wielkość przerobu ropy w swoich rafineriach. To oczywiste, że tyle ropy nie jest im potrzebne do zużycia w kraju - mówi Nowak. - Powinni dokonać zwrotu ropy w ramach rocznych bilansów – do końca roku określimy odpowiednie liczby - dodaje.
Zdaniem specjalistów Białoruś zużywa około 6 mln ton ropy. Zdaniem ekonomisty Siarheja Czałego Nowak przesadza jednak w swoich szacunkach. Jego zdaniem, straty Rosji mogły sięgnąć najwyżej miliarda dolarów. Podkreśla także, że eksport rozpuszczalników był legalny, bo taka działalność była przewidziana w Unii Celnej.
mp, Belsat
Zdaniem specjalistów Białoruś zużywa około 6 mln ton ropy. Zdaniem ekonomisty Siarheja Czałego Nowak przesadza jednak w swoich szacunkach. Jego zdaniem, straty Rosji mogły sięgnąć najwyżej miliarda dolarów. Podkreśla także, że eksport rozpuszczalników był legalny, bo taka działalność była przewidziana w Unii Celnej.
mp, Belsat