- Ograniczenia funduszu spójności może doprowadzić do tego, że znacznie opóźni się dojście Polski do tego poziomu europejskiego, który byśmy chcieli. Dzięki polityce spójności, od czasu wejścia do Unii Europejskiej zrobiliśmy postęp, jaki normalnie zająłby nam 20-25 lat. Mamy autostrady, nowoczesne uczelnie, centra naukowe i kulturalne i 250 tys. miejsc pracy - mówiła na antenie TVP Info minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska komentując walkę o budżet UE na lata 2014-2020.
- Fundusz spójności, który wolę nazywać regionalnym to jedyny instrument inwestycyjny. Korzystają z niego wszystkie kraje, a także Wielka Brytania, która z tych pieniędzy zbudowała kolejkę olimpijską - przekonywała Bieńkowska.
W ocenie minister jak największy budżet jest ważny nie tylko dla Polski, ale i dla przyszłości Unii Europejskiej. - Pamiętajmy, że polityka regionalna napędza rozwój, a wzrost gospodarczy sprawia, że więcej podatków spływa do kas narodowych i kasy UE - dodała.
Bieńkowska zapowiedziała, że wraz nowym budżetem fundusze zostaną przeznaczone na przedsiębiorczość, naukę, innowacje i infrastrukturę.
ja, TVP Info
W ocenie minister jak największy budżet jest ważny nie tylko dla Polski, ale i dla przyszłości Unii Europejskiej. - Pamiętajmy, że polityka regionalna napędza rozwój, a wzrost gospodarczy sprawia, że więcej podatków spływa do kas narodowych i kasy UE - dodała.
Bieńkowska zapowiedziała, że wraz nowym budżetem fundusze zostaną przeznaczone na przedsiębiorczość, naukę, innowacje i infrastrukturę.
ja, TVP Info