Przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy informując o zakończeniu szczytu UE bez porozumienia w sprawie budżetu na lata 2014-2020 podkreślił, że rozmowy w Brukseli "wykazały iż między krajami Unii jest duże pole do potencjalnego porozumienia", które może zostać osiągnięte do końca roku.
Przewodniczący Rady Europejskiej przekonywał, że budżet UE na lata 2014-2020 musi być "umiarkowany i przygotowany na wyzwania naszych czasów". - Każde euro trzeba obejrzeć dwa razy zanim się je wyda - dodał. Zaznaczył jednocześnie, że budżet UE "musi być nakierowany na rozwój i tworzenie miejsc pracy". - Budżet nie jest grą o sumie zerowej wzrost w jednym kraju służy wszystkim innym krajom - podkreślił szef RE.
Część członków UE - z Wielką Brytanią na czele - chciała znaczącej redukcji budżetu na lata 2014-2020 w związku z kryzysem finansowym w Europie. Kraje "nowej UE" - w tym m.in. Polska - zdecydowanie się temu sprzeciwiały przekonując, że pieniądze z funduszu spójności służą wyrównywaniu szans między Europą Wschodnią i Zachodnią. W pierwotnym projekcie budżetu Polska miała otrzymać ok. 300 mld złotych w ramach funduszy spójności i 170 mld zł w ramach Wspólnej Polityki Rolnej.
arb, TVN24
Część członków UE - z Wielką Brytanią na czele - chciała znaczącej redukcji budżetu na lata 2014-2020 w związku z kryzysem finansowym w Europie. Kraje "nowej UE" - w tym m.in. Polska - zdecydowanie się temu sprzeciwiały przekonując, że pieniądze z funduszu spójności służą wyrównywaniu szans między Europą Wschodnią i Zachodnią. W pierwotnym projekcie budżetu Polska miała otrzymać ok. 300 mld złotych w ramach funduszy spójności i 170 mld zł w ramach Wspólnej Polityki Rolnej.
arb, TVN24