Polski koncern zbrojeniowy Bumar ma być do 2015 roku gotowy do przystąpienia do oferty publicznej. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży akcji mają zostać przeznaczone na konsolidację polskiego sektora zbrojeniowego oraz rozwój.
Według doniesień portalu Ekonomia24.pl koncern przez najbliższe pięć lat powinien podwoić przychody, inwestując w technologie obronne i produkcję uzbrojenia dla polskich sił zbrojnych. W pięcioletnim okresie Bumar chce zainwestować w innowacje 1,3 miliarda złotych. Dzięki temu koncern powinien awansować do pierwszej dziesiątki firm przemysłu zbrojeniowego w Europie.
Bumar planuje wyspecjalizować się w systemach radiolokacyjnych oraz rakietowych, które związane będą z państwowymi programami budowy tarczy przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Ponadto koncern chce inwestować w produkcję broni pancernej oraz indywidualnego wyposażenia i uzbrojenia nowej generacji dla żołnierzy.
- W docelowym składzie Bumaru widzimy m. in. artyleryjski potencjał Huty Stalowa Wola i grupę nadzorowanych przez MON, wojskowych zakładów remontowych, które poszerzą kompetencje koncernu o kompleksowe usługi dla armii – powiedział Krzysztof Krystowski prezes firmy.
Plany firmy zakładają pięciokrotny wzrost eksportu, który w ostatnich latach był słaby. Prezes Krystowski potwierdza, że zagraniczna sprzedaż broni i wojskowego sprzętu skoncentrowana zostanie na 6 – 7 najważniejszych, wybranych rynkach, m.in. w Indiach, krajach Dalekiego Wschodu, Północnej Afryki i Ameryki Południowej.
Inwestycje zostaną dofinansowane m.in. z korporacyjnego centralnego funduszu rozwojowego (pieniądze będą pochodzić np. z komercjalizacji niepracującego majątku Bumaru szacowanego na 800 mln zł).
Firma chce zadebiutować do 2015 roku na warszawskiej GPW. – Planujemy na giełdę wprowadzić część udziałów firmy, aby pozyskać pieniądze na rozwój i przejmowanie konkurencji. Plan wzmacniania Bumaru nie przewiduje na razie poszukiwań zagranicznego inwestora strategicznego – powiedział Krzysztof Krystowski.
Ekonomia24.pl, ml
Bumar planuje wyspecjalizować się w systemach radiolokacyjnych oraz rakietowych, które związane będą z państwowymi programami budowy tarczy przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Ponadto koncern chce inwestować w produkcję broni pancernej oraz indywidualnego wyposażenia i uzbrojenia nowej generacji dla żołnierzy.
- W docelowym składzie Bumaru widzimy m. in. artyleryjski potencjał Huty Stalowa Wola i grupę nadzorowanych przez MON, wojskowych zakładów remontowych, które poszerzą kompetencje koncernu o kompleksowe usługi dla armii – powiedział Krzysztof Krystowski prezes firmy.
Plany firmy zakładają pięciokrotny wzrost eksportu, który w ostatnich latach był słaby. Prezes Krystowski potwierdza, że zagraniczna sprzedaż broni i wojskowego sprzętu skoncentrowana zostanie na 6 – 7 najważniejszych, wybranych rynkach, m.in. w Indiach, krajach Dalekiego Wschodu, Północnej Afryki i Ameryki Południowej.
Inwestycje zostaną dofinansowane m.in. z korporacyjnego centralnego funduszu rozwojowego (pieniądze będą pochodzić np. z komercjalizacji niepracującego majątku Bumaru szacowanego na 800 mln zł).
Firma chce zadebiutować do 2015 roku na warszawskiej GPW. – Planujemy na giełdę wprowadzić część udziałów firmy, aby pozyskać pieniądze na rozwój i przejmowanie konkurencji. Plan wzmacniania Bumaru nie przewiduje na razie poszukiwań zagranicznego inwestora strategicznego – powiedział Krzysztof Krystowski.
Ekonomia24.pl, ml