Prezes warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych, Ludwik Sobolewski nazwał decyzję Rady Giełdy o zawieszeniu go w pełnieniu czynności służbowych "nieadekwatną, a nawet haniebną".
- Jestem bardzo niezadowolony z tego, że spotkało się to z reakcją i decyzjami, które uważam za całkowicie nieadekwatne. Powiedziałbym nawet dość haniebne, tak jak decyzja Rady Giełdy o zawieszeniu mnie w pełnieniu czynności, która nie ma według mojego przekonania żadnego racjonalnego uzasadnienia - powiedział na antenie TVN 24 Sobolewski.
Zawieszenie prezesa GPW związane jest z doniesieniem do CBA o rzekomych nieprawidłowościach przy finansowaniu filmu, w który zaangażowana była partnerka Sobolewskiego. Doniesienie złożył minister skarbu, Mikołaj Budzanowski.
Według informacji RMF FM Sobolewski mógł próbować wykorzystać swojej funkcji do pozyskania funduszy na rzecz prywatnego przedsięwzięcia. Sobolewski miał zwrócić się o sfinansowanie filmu "Klątwa Faraona", w którym zagrać miała jego partnerka, do spółek notowanych na GPW. Niejasne jest, czy robił to jako prezes giełdy, czy osoba prywatna.
TVN24, RMF FM, ml
Zawieszenie prezesa GPW związane jest z doniesieniem do CBA o rzekomych nieprawidłowościach przy finansowaniu filmu, w który zaangażowana była partnerka Sobolewskiego. Doniesienie złożył minister skarbu, Mikołaj Budzanowski.
Według informacji RMF FM Sobolewski mógł próbować wykorzystać swojej funkcji do pozyskania funduszy na rzecz prywatnego przedsięwzięcia. Sobolewski miał zwrócić się o sfinansowanie filmu "Klątwa Faraona", w którym zagrać miała jego partnerka, do spółek notowanych na GPW. Niejasne jest, czy robił to jako prezes giełdy, czy osoba prywatna.
TVN24, RMF FM, ml