- Może warto zbadać, czy właściwą firmę wyłoniono, dlaczego akurat tę firmę, czy ta firma miała doświadczenie - powiedziała posłanka PO Julia Pitera w TVN24, odnosząc się do sytuacji na lotnisku w Modlinie, gdzie z powodu usterek zamknięta jest część pasa startowego.
22 grudnia Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego zamknął dwa odcinki pasa startowego na lotnisku w Modlinie. W rezultacie droga startowa skróciła się do 1500 metrów - to zbyt mało dla dużych samolotów pasażerskich, np. Boeingów 737 czy Airbusów A320. Rejsy obsługiwane przez takie maszyny zostały skierowane na inne lotniska, m.in. warszawskie Okęcie.
Według władz lotniska w Modlinie, do naprawy pasa zobowiązany jest wykonawca modernizacji drogi startowej - Erbud. Firma ma też pokryć straty wynikające z zawieszenia prac lotniska. Każdy dzień bez odpraw oznacza stratę 180 tys. zł.
Posłanka PO Julia Pitera przyznała w TVN24, w że w przypadku lotniska w Modlinie "mamy bubel". - Może warto zbadać, czy właściwą firmę wyłoniono, dlaczego akurat tę firmę, czy ta firma miała doświadczenie. W takich sytuacjach bada się całe postępowanie - mówiła Pitera, była pełnomocniczka rządu ds. zwalczania korupcji, teraz przewodnicząca sejmowej komisji administracji i cyfryzacji.
Pytana, kto powinien to zbadać, Pitera powiedziała, że powinna być przeprowadzona kontrola wewnętrzna. - Jeżeli (marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik - red.) nie ma zaufania do kontroli wewnętrznej, to powinien złożyć wniosek do CBA o kontrolę tego procesu inwestycyjnego - mówiła posłanka PO.
Na pytanie, czy w związku z sytuacją w Modlinie marszałek Struzik powinien np. podać się do dymisji, Julia Pitera odpowiedziała, że coraz bardziej jest zwolenniczką bezpośrednich wyborów marszałków województw. Dopytywana odrzekła, że Struzik powinien podjąć decyzję w zależności od wyników kontroli w Modlinie.
Do połowy stycznia, gdy lotnisko znów ma zostać otwarte, suma strat ma wynieść ok. 40 mln zł.
Dziś Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego ma przeprowadzić kontrolę pasa startowego na modlińskim lotnisku.
zew, TVN24, RMF FM
Według władz lotniska w Modlinie, do naprawy pasa zobowiązany jest wykonawca modernizacji drogi startowej - Erbud. Firma ma też pokryć straty wynikające z zawieszenia prac lotniska. Każdy dzień bez odpraw oznacza stratę 180 tys. zł.
Posłanka PO Julia Pitera przyznała w TVN24, w że w przypadku lotniska w Modlinie "mamy bubel". - Może warto zbadać, czy właściwą firmę wyłoniono, dlaczego akurat tę firmę, czy ta firma miała doświadczenie. W takich sytuacjach bada się całe postępowanie - mówiła Pitera, była pełnomocniczka rządu ds. zwalczania korupcji, teraz przewodnicząca sejmowej komisji administracji i cyfryzacji.
Pytana, kto powinien to zbadać, Pitera powiedziała, że powinna być przeprowadzona kontrola wewnętrzna. - Jeżeli (marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik - red.) nie ma zaufania do kontroli wewnętrznej, to powinien złożyć wniosek do CBA o kontrolę tego procesu inwestycyjnego - mówiła posłanka PO.
Na pytanie, czy w związku z sytuacją w Modlinie marszałek Struzik powinien np. podać się do dymisji, Julia Pitera odpowiedziała, że coraz bardziej jest zwolenniczką bezpośrednich wyborów marszałków województw. Dopytywana odrzekła, że Struzik powinien podjąć decyzję w zależności od wyników kontroli w Modlinie.
Do połowy stycznia, gdy lotnisko znów ma zostać otwarte, suma strat ma wynieść ok. 40 mln zł.
Dziś Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego ma przeprowadzić kontrolę pasa startowego na modlińskim lotnisku.
zew, TVN24, RMF FM